Wpis z mikrobloga

@tylkolurko: w przypadku Koby, jeszcze parę lat temu, oferta z ulotek czy ze strony internetowej znacznie odbiegała od tego co naprawdę dostawali ludzie i było to zawsze na korzyść użytkowników. Nigdy nie zapomnę krótkiej rozmowy z właścicielem, gdy jeszcze chodziło się płacić za neta do jego mieszkania, i tego jak zaraz po niej quota na moim ftp nagle zwiększyło się o jakiś tysiąc procent i nigdy nie dostałem za to
  • Odpowiedz
Zero awarii.


To ze nie zauwazyles, nie znaczy ze nie bylo. Ale fakt, zgoda. Siec stabilna i malo awaryjna.

Nie wiem czego jeszcze chcieć


Np tego, zeby ta historia ktora napisales nie byla tylko smutnym wspomnieniem dobrych, ale minionych czasow
  • Odpowiedz