Wpis z mikrobloga

@Pedru: @Aeternae:

Ale ci skoczkowie, którzy sobie 'zapracowali' mieli już na pewno nieporównywalnie lepsze warunki do trenowania niż reszta zawodników uprawiająca inne sporty zimowe.
Sądzę, że gdyby nie fenomen Małysza to Stoch ani żaden inny z obecnych skoczków reprezentacji nie byłby tam gdzie jest teraz, ponieważ gdy Stoch zaczął odnosić pierwsze większe sukcesy (chyba 2 bądź 3 wygrane konkursy i 10 miejsce w końcowej klasyfikacji PŚ) był to już rok
@Traderrr: Bo w Polsce to jest tak, że zainteresowanie konkretnym sportem jest dopiero wtedy kiedy wyrasta jakaś perełka. Bródka zdobywa złoty medal- no kurde trza jakiś tor wybudować; Włodarczyk zdobywa kolejne złoto czy Swoboda bije rekord juniorek- no kurde stadion musi powstać. Tak samo było ze skokami. Także trzeba czekać na polskiego Bjoerndalena to może i biathlon ruszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Pedru pamiętam wywiad z Sikorą ładnych kilka lat temu, jak już zdobył tytuł mistrza świata. Mówił, że nawet sam naboje musi kupować na trening, bo od związku nic nie dostaje. Czyli ty gówno wiesz, ale się wymądrzasz. Typowy janusz z kanapy.