Wpis z mikrobloga

#kononowicz #major #meksikano

To jest trójca boża
1) Konon. Spaślak, nierób, oszust (płacz boży, wędrująca rana), menda(pisze donosy na współlokatora). Sra w majty.
2) Major - człowiek chorągiewka. Pasożyt. Szkaluje a to Grubasa a to Moczopijano. Problemy z ułozeniem zdania
3) Meksyk. Krętacz (różne ma wersję jak się dzielił kasą z Krzysztofem), olkoholik i nieudacznik wiecznej budowy

Przepraszam, że tak napisałem ogółem, ale oni są wszyscy wiecie warci. Nie trzymam strony żadnej, a wy?
  • 8
  • Odpowiedz
@AnonimowyGoj: to prawda, że konon jest wrzodem na dupie i męczy na pewno majora swoim zachowaniem, ale są pewne okoliczności łagodzące:

1. On ma jakieś lekkie upośledzenie umysłowe / chorobę psychiczną niezdiagnozowaną
2. Przyjął tego nieroba erotomana pod swój dach, więc powinien mu być mimo wszystko wdzięczny

Meksikano to olkoholik i krętacz.
  • Odpowiedz