Wpis z mikrobloga

Szybkie pytanie odnośnie syfnego Orange. Od roku mam ogromny problem z Internetem. Non stop pingi jak minimalna krajowa, a prędkość jak IQ wybranych politków - poniżej 0.
Wymienili mi LiveBox, robią restarty jakiegoś urządzenia na linii, ale internet nie działa.
Czy ktoś wie czy mogę na podstawie ilości zgłoszeń rozwiązać z nimi umowę? Ktoś miał podobny problem i udało mu się go rozwiązać? Dzięki!
  • 4
Tak, gówno-neo. Wymieniali kabel parę dni temu i nadal to samo. Coś tam pogrzebią jest pare dni OK, a potem to samo. I tak od roku. Najchętniej to bym umowę rozwiązał i wziął coś na kartę.
Serio Orange? Nawet tu? Chcecie robic sobie dobry PR moim kosztem pokazujac, ze sie „troszczycie” o klienta?
Wasze sprawdzenie zgloszenia wymiany livebox’a bedzie rownie przydatne jak sprawdzenie kola w samochodzie przez mechanika w przypadku gdy silnik nie odpala.
Jedyne co od was chce to polubowne rozwiaznie umowy, bo nie mozecie jej swiadczyc na poziomie ogolnie przyjetym jako wzglednie dobry.
Gdyby moj internet byl czlowiekiem to poruszalby sie w stylu goscia z filmu