Wpis z mikrobloga

#gomorra

Troszkę zabierałem się do tego wpisu bo musiałem wszystko sobie przemyśleć. Pewnie wielu z was powie, że ameryki nie odkryłem. Dotychczasowe 3 sezony naszego kochanego serialu to tak na prawdę droga gangstera pokazana w 3 aktach. Wiadomo, że Gennego również można uznać za bohatera pierwszoplanowego ale to Ciro dla mnie i tak kradnie całe show.

SEZON 1-Gniew i droga na szczyt- Ciro po śmierci swojego mentora postanawia wspiąć się na sam szczyt przy pomocy różnych intryg. Od żołnierza do bossa klanu. Udaje mu się osłabić klan Savastanów i zająć ich miejsce na kryminalnej mapie Neapolu.

SEZON 2-Upadek z tronu- Nasz bohater buduje jakże kruche przymierze na ruinach imperium swoich byłych pracodawców. Zdaje się nie dostrzegać jednak ukrytego i podrażnionego lwa w jaskini. Wraz z kolejnymi wydarzeniami traci najbliższe i najważniejsze sobie osoby, żonę, przyjaciela i co najgorsze córkę.

SEZON 3-Odkupienie- Di Marzio nie wychodzi z cienia, zabija oprawcę swojej córki. Następnie szuka swego miejsca poza Neapolem jednak w miarę rozwoju wydarzeń wraca na stare śmieci i pomaga swojemu dawnemu wrogowi i zarazem przyjacielowi odzyskać pozycję i rodzinę. Cena za to jest najwyższa z możliwych ale co pozostało jeszcze człowiekowi który stracił już wszystko

Tak więc nie ma co się buntować, na scenarzystów, że uśmiercili Cira. Dla mnie schemat tej postaci został wyczerpany i z klasą mieliśmy okazję go pożegnać. Przed twórcami 4 sezonu piekielnie trudne zadanie ale wierzę, że dadzą radę.

Ciao Amici
  • 6
  • Odpowiedz
@maciej-gajda: To wszystko by się zgadzało i ja bym chciał tak myśleć i w sumie sam siebie do tego przekonuję. Ale Ciro nie walczyłby z nikim gdyby nie ta #!$%@? Imma. Tuż przed tym jak Pietro poszedł do więzienia miałrozmowę Ciro w klubie, kiedy nasikał do kieliszka i dał mu to wypić w imię bezwzględnego oddania. Pietro wiedział, że Genny sobie nie poradzi i przekazał pałeczkę dla naszego Ciro. A ten
  • Odpowiedz
@maciej-gajda: Czy sugerujesz, że od początku chciał się zbliżyć do Gennaro tylko po to, żeby go zepchnąć? No nie wiem, mi się wydawało, że w pierwszej serii to była prawdziwa przyjaźń między nimi. Mówię o pierwszych odcinkach. Nawet skłamał dla Pietro, że Genny sam zabił tego ćpuna. Tak samo Genny go wspierał po śmierci tego jego starszego ziomka, a Ciro wspierał Gennego przed wyjazdem do koks.
  • Odpowiedz
@maciej-gajda: Przełomowe było to, kiedy bo jakiejś tam trudnej akcji Genny nazwał go żołnierzem, a decyzję podjął chyba na chrzcinach. To było takie pierwsze uderzenie jak naprawdę wygląda mafia. #!$%@? na kogoś i go nienawidzisz, za dwie minuty później przytulasz się z nim i śpiewasz jak z rodziną :)
  • Odpowiedz