Wpis z mikrobloga

Kiedyś po pijaku pożyczyłam od jakiegoś chłopaka koszulkę, bo mi było zimno i nie wiem jak to się stało, że mu jej nie oddałam, a że nie wiedziałam kto to, to nie miałam jak oddać. I tak co jakiś czas widząc tą koszulkę w szafie czułam wyrzuty sumienia bo to jakaś Nike'a, może dzieciak zbierał rok na nią a ja mu ją zabrałam. Dzisiaj robiłam porządki w szafie i wywalałam ciuchy żeby oddać na jakieś caritasy czy inne przemiały i postanowiłam pozbyć się tej koszulki, żeby już nie czuć się głupio za każdym spojrzeniem na nią. Mama zauważyła że taką ładną koszulkę wyrzucam, pokazała tacie, spodobała się i teraz tata ją nosi cały dzień ( ͡° ʖ̯ ͡°) #ehhhhhhhhhhhhh
  • 12