Wpis z mikrobloga

#geekbuying nie polecam bardzo mocno. Obsługa tzw. "aftersale" to istny dramat. Odpowiadają max raz na tydzień. Walczę o zwrot 50 zł. od 31 października bez skutku (chcieli mi zwrócić 21 zł.).

Więc, jeżeli jesteś masochistą i lubisz jak chinczyki walą w #!$%@? z Tobą to #geekbuying jest idealnym miejscem na stracenie czasu i nerwów.

Uprzedzając pytania zaangażowałem PayPala do sporu, który stwierdził abym zwrócił towar za własną kasę (przesyłka). Ciekaw jestem jak zdejmę z telefonu szkło hartowane, a ten "kondonik" poszedł do szuflady z rzeczami gównowartymi.

W komentarzach zdjęcia wadliwego towaru.

(Silicon case, tempered glass)
  • 7
  • Odpowiedz
@BobBuilder: To jak podchodzą sklepy do reklamacji wiemy od dawna, szczegolnie #geekbuying i od kilku miesięcy #gearbest Człowiek z PayPala chce mieć podkładkę, ale jak ktoś się dopatrzy, ze zmobilizował Cię do odesłania bubli za 50zł, których nie da się już użyć to jego przełożony wkurzy sie, że pozniej musieli oddać za wysyłkę z 20-25zł :) Dla samego sprawdzenia jak to działa to na Twoim miejscu
  • Odpowiedz