Wpis z mikrobloga

Wczoraj Ronnie nie był w swojej najlepszej formie. Nie był nawet w dobrej i dlatego wygrał z Anakinem tylko 6-5 męcząc się i grając cholernie długo. Gdyby było inaczej, to The Rocket zrobiłby z młodym to, co z Dale'em. ( )

W półfinale Northern Ireland Trophy 2006 O’Sullivan pokonał Dominica Dale’a 6-0 w czasie niecałych 53 minut (dokładnie były to 52 minuty i 47 sekund). Tym samym był to najkrótszy mecz do sześciu wygranych frame’ów w historii snookera. W całym meczu Dale wbił tylko 29 punktów.


#snooker
  • 2
  • Odpowiedz
@Zashi: Ja to widzę troszkę inaczej - przy 89% skuteczności na długich bilach Atariego, żaden zawodnik nie miałby nic do powiedzenia.
Utrzymując tak wysoką skuteczność przez większą część spotkania i nie dając Ronaldowi łatwych podejść, spowodował spadek pewności siebie u przeciwnika, zabrakło mu tylko doświadczenia żeby postawić kropkę nad i.

Patrząc na partie od 0:2 do 2:2 Ronnie zagrał na swoim poziomie i byłoby tak pewnie do końca, gdyby nie
  • Odpowiedz
@Zashi to co dzialo sie w jedenasym frame'ie to istny ból oczu. Ronnie i Sunny chyba mieli po 10 podejść na końcu, wyglądało to troche jak "wez skoncz bo mi sie juz nie chce". Nie wiem czy to wina zmeczenia czy czegos innego, ale poziom Ronniego wg mnie bardzo przeciętny, w ogole nie ma porównania do super-technicznego meczu z tym mlodzieniaszkiem w Belfascie Seletsorem (czy jak mu tam :) )
  • Odpowiedz