Wpis z mikrobloga

W moim mieście, tak jak i w wielu innych, znajduje się aleja Wojska Polskiego.
Bardzo często słyszę/czytam, że coś znajduje się "na aleja", ewentualnie ktoś idzie "na aleja", zamiast "na Wojska Polskiego".
Wydaje mi się to strasznie dziwne i aż źle się tego słucha/czyta.

Jak to wygląda w Waszych miastach? Chodzicie "na aleja"?

#kiciochpyta #pytanie
  • 20
  • Odpowiedz
U mnie jest po prostu „na Wojska Polskiego”. Tak samo z alejami Jana Pawła II czy Prymasa Tysiąclecia - jest odpowiednio „na Jana Pawła” i „na Prymasa”. Z kolei „aleje Jerozolimskie” są skracane po do „w alejach” albo że coś się stało „na alejach”. Nigdy się nie spotkałem „na aleja” :)
  • Odpowiedz
@petunya: no nie wiem gdzie jesteś, ale we Wrocławiu mówimy "na aleje Piastów" na przykład xD na ulice wojska polskiego mówimy wojska polskiego, na aleje róż mówimy "różanka" (jak to osiedle hehe) itd itp
  • Odpowiedz