Wpis z mikrobloga

@brass: No właśnie - kilka razy próbowałem pić te "żywe" piwa i konczyło się jak u autora - mniejsza z tym. A świadomość, że w butelce jest jeszcze coś oprócz samego piwa... Ohyda!
Ponadto - lać i sprzedawać to jedno, ale pić takie pomyje to drugie. Gościu nie widział co pije?
  • Odpowiedz