[Szymex2013]

Waszym zdaniem "łuk" na egzaminie #prawojazdy ma sens i powinien być dalej wymagany, czy raczej jest to bezsensu i powinno się to zlikwidować/zastąpić czymś innym?

[kawaherbata]

@Szymex2013: Moim zdaniem jest egzamin na miescie wiec ten cały plac to porażka . Osobiście dodałbym szkolenie na płycie poślizgowej.

[f.....u]

@Szymex2013: nie ma większego sensu, bo i tak większość szkół jazdy uczy go na pamięć, tzn. skręt kierownicą w konkretnym miejscu na pachołek. Bez sensu w #!$%@?, większość uczy się tego na pamięć i tak.

[K.....z]

@frikuu: i najczęściej w ten sposób #!$%@? na egzaminie, więc bardzo dobrze, że łuk jest.

[f.....u]

@Koggz: dla kogo dobrze? Chyba dla WORDów bo mogą zarobić #!$%@?ąc ludzi,na byle gównie. Większość kursantów jest obsrana po pas, dlatego #!$%@?ą na łuku, który robią zazwyczaj na luzie i na pamięć. Bezsensowne w #!$%@?. Znam kilku instruktorów jazdy i utrzymuje z nimi kontakt, wszyscy jednoznacznie twierdzą że łuk jest #!$%@? wymysłem, bo uczenie kogoś kto uczy się dopiero jeździć, jak powinno się robić łuk prawidłowo nie ma większego sensu,

[K.....z]

który robią zazwyczaj na luzie i na pamięć

@frikuu: chodzi właśnie o to, żeby wyeliminować takie zachowania. a jak ktoś nie potrafi zrobić łuku to niech #!$%@? jeździć na rowerze.

[QI-IQ]

@Szymex2013: tak, łuk jest bez sensu. Ruszanie na wzniesieniu tym bardziej! Przecież to się w ogóle nie przydaje na ulicy! Ludzie... Przecież na egzamin przychodzi zupełnie obca osoba, a za chwilę egzaminator ma z nią wyjechać na miasto - jakoś trzeba sprawdzić czy w ogóle ogarnia kierownicę, biegi...

[K.....z]

@QI-IQ: @frikuu:
jedyna rzecz z która się nie zgadzam jeżeli chodzi o łuk, to brak możliwości zatrzymania się w między czasie. tego jednego nie rozumiem. czy to stwarza jakieś zagrożenie na drodze, czy o co chodzi, że nie wolno tego zrobić?

[Tiazz]

@frikuu : Jeśli ktoś nie potrafi zrobić łuku to nie powinien nawet wyjeżdżać na miasto. Egzaminator nie zna tej osoby, a takie zadania pomagają chociaż określić czy ta osoba ma jakieś minimalne umiejętności i można z nią bezpiecznie wyjechać na miasto.

Nie wiem skąd ten płacz u kursantów o ten łuk, banalne zadanie egzaminacyjne. Jak się szkoliłem to tylko instruktor mi powiedział na czym polega, wyjechałem i zrobiłem.

Nie wiem w

[f.....u]

@Tiazz: @Koggz o to chodzi, że nie wnosi on do szkolenia kursanta absolutnie nic. #!$%@?, robienie łuku na jedynce, jadąc kilka kilometrów na godzinę co ma wnieść? Będzie jechał bezpieczniej? Będzie uważał na drodze? Poprawi się jego technika? Nic z tego, bo szkoły i tak uczą robić go na pamięć. Bez względu na to czy ktoś go zrobi bezbłędnie czy #!$%@? na łuku to co on zmienia w jego

[Tiazz]

@frikuu: Chodzi o wykorzystywanie umiejętności posługiwania się lusterkami oraz obserwacji drogi za sobą. To są podstawowe zadania, które mają sprawdzić czy egzaminowany ma te minimum wyszkolenia.

Egzaminator odpowiada za niego i nawet ryzykuje swoim życiem więc on ma to w dupie ile jest tych zadań.
Chcesz nam powiedzieć, że osoba która nie potrafi zrobić łuku gdzie jest w stanie zrobić to kursant po 2-4 godzinach jazd albo nawet od razu,

[gaily]

@Szymex2013:
Tak jak wyżej było też wspomniane przez @Koggz . Jestem przeciwny temu zadaniu w obecnej formie na B. Jak już to powinien być bliższy formie jak na wyższych kategoriach - czyli bardziej że masz określony czas, ale możesz się zatrzymać na łuku czy nawet zrobić sobie 1 korektę do przodu.

[f.....u]

@Tiazz: Ty widzę dalej nie rozumiesz tego, co napisałem. Nie rozumiesz, że w chwili obecnej większość szkół uczy kursantów robienia łuku na pamięć? Że uczą w ten sposób, że przy cofaniu karzą ci przy drugim pachołku robić pół obrotu kierownicą, przy czwartym pachołku kolejne pół itd? Nie uczy się kursantów jazdy, uczy się ich co zrobić żeby zdać egzamin. Więc przestań #!$%@?ć o jakimś posługiwaniu się lusterkami czy obserwacji drogi,

[Tiazz]

@frikuu: Wiem, że pseudo szkoły tak robią. Ale osobiście się z tym spotkałem, może miałem szczęście.
Jeśli ktoś się uczy w takiej pseudo szkole to nawet jak zaliczy łuk to pewnie prędzej czy później zrobi błąd na mieście.
Łuk czy inne zadanie, obojętnie. Byle by egzaminator miał możliwość sprawdzenia czy taka osoba w ogóle panuje nad pojazdem.

Wypadki na łuku się zdarzały także wiesz ( ͡° ʖ̯ ͡

[f.....u]

@Tiazz: tak się składa, że mam trzech znajomych instruktorów, w trzech róznych szkołach jazdy, w trzech różnych miastach. I każdy tak uczy na pamięć, owszem innymi zasadami, w inny sposób, ale prawda jest taka, że żaden z nich nie uczy tego prawidłowo. Dlaczego? Nie dlatego, że nie potrafią czy nie chcą, a dlatego że nie ma na to czasu. Kursant płaci za kurs 30h praktycznych i większość kursantów w tych

[a.....j]

@frikuu: zapisuje post zeby odpisac pozniej, bo takiego #!$%@? dawno nie slyszalem :D A jesli podzielaja to Twoi znajomi instruktorzy to przykro mi, ze ten sam zawod wykonujemy.

[Tiazz]

@frikuu: To gratuluję znajomych instruktorów. Omówienie tego zadania to dosłownie kilka minut, ewentualnie godzinki ćwiczeń jeśli ktoś ma jakieś problemy. A tak to można te zadanie zrobić bezbłędnie jako początkujący kursant, mówię to jako osoba, która przed kursem nigdy nie wsiadała za kółko. Ten łuk jest tak szeroki, że każdy to powinien zrobić bez problemu, a instruktorzy którzy uczą "na obroty kierownicą" powinni swoje licencje instruktorskie zwrócić do najbliższego starostwa

[f.....u]

@aanndrzej: @Tiazz: mówię tylko jak jest, jakie #!$%@?? Że mówię prawdę o codziennych praktykach i o tym, jak wygląda uczenie łuku? Skoro kolega jest instruktorem i zależy mu na tym, aby coś z tym zrobić to powinien zacząć działać, bo to są powszechne praktyki instruktorów i nie mówię tutaj tylko o instruktorach, których ja znam, ale o większości szkół, mniejszych lub większych. Oczywiście teraz wielkie #!$%@? na forum

[a.....j]

Większość kursantów jest obsrana po pas, dlatego #!$%@?ą na łuku, który robią zazwyczaj na luzie i na pamięć

@frikuu: czyli pokazujesz, że kursant pod wpływem stresu na mieście będzie napieprzać po samochodach? Bo większość oblewa za najechanie na tyczkę/wyjechanie przez linię. Wolałbym żeby taka osoba nie zdała. Sam zdaję pojutrze egzamin kat C. i wiem, że jak nie zrobię łuku poprawnie to nie mój czas, tak samo jest na B.

Znam kilku instruktorów jazdy i utrzymuje z nimi kontakt, wszyscy jednoznacznie twierdzą że łuk jest #!$%@?