Wpis z mikrobloga

05/11/2017:
Pobudka dzisiejszego dnia nastąpiła niedługo po godzinie 11. Dzień nie różnił się wiele od każdego innego #!$%@? dnia w moim życiu. Zrobiłem sobie dzisiaj cheat day, bo ile można siedzieć na tej diecie. Reszta dnia to standardowo przegrywanie życia przed komputerem. Z racji, że dzisiaj jest niedziela, miałem trochę więcej czasu na chwile zadumy, zastanowieniem nad #!$%@? swojej egzystencji oraz planami na przyszłość. Przez cały dzień jakoś nie miałem zbyt wielkiej ochoty na walenie Niemca po kasku ale wieczorem zaszalałem i zrobiłem to raz dla świętego spokoju. Jestem świeżo po seansie 5 oraz 6 części Piły, muszę przyznać że jest to całkiem zgrabna i ciekawa seria. Przed snem pokontempluję jeszcze trochę swoje #!$%@?, a tym czasem borym lasem elo #historiamojegozycia
  • 1
  • Odpowiedz