Wpis z mikrobloga

Mam cie uczyć podstaw dyskusji?


@kiszczak: Dyskutowanie z osobą, która posługuję się anegdotkami o gościu z amputowanymi nogami i osobie z dwoma, czyli statystycznie obaj mają po jednej jest bezsensu.
  • Odpowiedz
  • 0
@mandare Bez sensu dla ciebie, bo brak Ci kontraargumentu. Wierzysz w statystykę wybiórczo i ci to udowodniłem. Gdy chodzi o dziewice i liczbę partnerów to musi być prawda. Gdy ta sama statystyka wskazuje, że masz jedną nogę to już głupota i ignorancja( ͡° ͜ʖ ͡°) tak więc argument o statystyce obalony- stosując twoje metody dyskusji.
No a teraz dawaj ten GUS. Pogadamy jeszcze ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@kiszczak:

Gdy chodzi o dziewice i liczbę partnerów to musi być prawda. Gdy ta sama statystyka wskazuje, że masz jedną nogę to już głupota i ignorancja


Bo badania statystyczne nie prowadzi się na podstawie 2 osób. Tak trudno to zrozumieć? Jeśli na 10000 osób jest 1 osoba z amputowanymi nogami, a ty akurat wybierzesz jedną z nogami, a drugą bez to nie jest to badanie, a farsa.

badania
  • Odpowiedz
  • 0
@mandare Ale jeśli zostawimy nawet te 10000 osób czy nawet milion to już będzie badanie? W takim przypadku i tak wyjdzie, że twoje nogi nie są kompletne.
  • Odpowiedz
W takim przypadku i tak wyjdzie, że twoje nogi nie są kompletne.


@kiszczak: Dlatego właśnie nie chciałem pisać z takim kimś jak ty. Kompletnie nie rozumiesz podstawowych rzeczy.
  • Odpowiedz
  • 0
@mandare Sęk w tym, że ty nie rozumiesz i nie chcesz zrozumieć, że statystyka nie jest jedyną wykładnią życia. Nie ważne czy dziewica czy nie. Czy doświadczona czy nie. Zrobić w #!$%@? i zostawić może każda. Ta statystyka może być tylko podpowiedzią, a nie pewnikiem.
  • Odpowiedz
  • 0
@mandare w tym rzecz, że w życiu nie ma. Są ludzie, którzy puścili lotka raz, a wygrali. Są tacy, którzy całe życie puszczają i nic. No i gdzie w tym przypadku jest statystyka?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Są ludzie, którzy puścili lotka raz, a wygrali. Są tacy, którzy całe życie puszczają i nic. No i gdzie w tym przypadku jest statystyka?( ͡° ͜ʖ ͡°)


@kiszczak: Ja #!$%@?ę, już więcej nie będę pisał. Kilka razy napisałem, że nie rozumiesz prostych rzeczy, a ty dalej piszesz jakieś dyrdymały.
  • Odpowiedz
  • 0
@mandare No to napisz wreszcie czego nie rozumiem! Bo pustymi dyrdymałami to odpowiadasz ty. Nadal czekam na statystyki z gusu i jakoś nie potrafisz się wywiązać.
  • Odpowiedz
  • 0
@mandare Nie zauważyłem. No więc Twój argument legł w gruzach. Najwięcej przypadków zgłaszają kobiety rozwiedzione, bądź w separacji (80%), później żyjące w konkubinacie (55%). Wniosek jest więc prosty- rozwodzily się, bądź rozwodzą, bo są bite. I CO TERAS? Powołujesz się na badania z którymi nawet się nie zapoznałeś?
  • Odpowiedz
  • 0
@mandare mężatki- czyli te co są bite, ale związku nie kończą.
rozwiedzione/w separacji- bite w małżeństwie, które związek kończą (zapewne również z tego powodu)
Ty za to twierdzileś, że najwięcej biją w konkubinacie, co wcale nie wynika z tego raportu.
  • Odpowiedz
rozwiedzione/w separacji- bite w małżeństwie, które związek kończą (zapewne również z tego powodu)


@kiszczak: Jak rozwódka może być bita w małżeństwie XDDD? Jest rozwiedziona i zapewne bije ją inny partner, a nie były mąż, z którym kontaktów nie utrzymuje ze względów wiadomych. Tak samo jak w separacji, jak może być bita przez męża skoro się z nim nie widuje? Masz spore problemy z rozumowaniem, co udowadniasz po raz kolejny raz.
  • Odpowiedz
  • 0
@mandare "o przynajmniej jednorazowym doświadczeniu przemocy że strony innego członka gospodarstwa domowego mówiły (...)"
Przeczytaj ze zrozumieniem czego się to dotyczy.
  • Odpowiedz