Wpis z mikrobloga

Znalazłem taki tekst na wykopie i sie pod nim podpisuje. Nie wiem dlaczego różowe dalej maja z tym problem.

"Aj, tam pier*enie "nigdy nie uderzę kobiety". Znów - każdy cwany w gębie, a życie i tak zweryfikuje te poglądy. Ja tam jestem pewny, że jakby obca baba uderzyła moje dziecko, to by własne zęby zbierała po całej ulicy. Tak samo by było, gdyby zaatakowała moją dziewczynę. I by mi to latało wokół ch@#a czy to kobieta czy nie. Ja jestem za prawem nietykalności - ja nikogo pierwszy nie tykam, nawet w bójkach nigdy pierwszy nie atakowałem, ale jeśli ktoś już na mnie łapę położy - to znów - lata mi to, czy to samica czy samiec. A najbardziej nie cierpię suczysk, które wykorzystują tę durną modę "Nie bicia kobiet". Kiedyś jedna wymalowana gówniara bardzo się zdziwiła, gdy po tekstach "No co, uderz, k%^@#a, uderz, cwaniaku!" dostała "ojcowskiego" strzała. I wcale nie jest mi głupio za tamtą sytuację (A zaczęło się od tego, że zwróciłem jej uwagę - wtedy jeszcze grzecznie - żeby łaskawie poczekała na swoją kolejkę w sklepie, a nie wciskała się na chama przed kilka osób). Uderzyć jej nie miałem zamiaru (choćby z powodu tego, który podałem wcześniej), ale skoro sama prosiła? Nauczony jestem spełniać zachciewajki kobiet. A ze swoją panną mamy niepisaną umowę - jeśli KTÓREKOLWIEK(!!!) - powtarzam KTÓREKOLWIEK (Jeszcze wyjaśnię, bo może nie dotrzeć: Albo ja ją, albo ona mnie) uderzy, to oznacza to koniec związku i się rozstajemy na momencie. Ale obcego babsztyla, gdy sobie za dużo pozwala - dlaczego mam traktować jak kobietę? Traktuję ją/to jako zagrożenie i tyle. Obcemu facetowi bym się zwyzywać nie dał, to i obcej babie się zwyzywać nie dam - a tym bardziej kopnąć, czy uderzyć w twarz. Chciały równouprawnienia - mają równouprawnienie, a te oznacza nie tylko przywileje tegoż, ale i te gorsze strony."
  • 17
  • Odpowiedz
@FajnyTypek mam za soba juz jedna walke z #!$%@? malolatami.. Poskladane zostaly szybko a potem jak ich seby wlecialy to jeszcze przeprosili za nie ( ), nie ma czym sie chwalic ale low kick ksiazkowy jedna dostala, wszystko w obronie wlasnej oczywiscie
  • Odpowiedz
@FajnyTypek

Obcemu facetowi bym się zwyzywać nie dał, to i obcej babie się zwyzywać nie dam


Po pierwsze byś się dał - mogę Cię zwyzywać jak mi się tylko podoba i nie jesteś w stanie temu zapobiec.
Po drugie - co byś zrobił? Dokonał byś napaści za
  • Odpowiedz