Wpis z mikrobloga

@TyStaraCholero: istnieje cos takiego po prostu nie ma zdefiniowanego terminu cisza nocna. Tzn tak naprawde nie wiadomo w jakich godzinach ona trwa ale jak nabardziej mozesz dostac mandar za halasowanie w nocy. Te godziny 22-7 rano to raczej tak społecznie przyjete godziny w ktorych trwa noc
@Kamelot: Nie są przyjęte daj jakiś dowód, to tylko ty tak sądzisz, do tego bez pomiarów (taki pomiar kosztuje kilka tys pln) to tak jakbyś twierdził, że na oko ktoś przekracza prędkość na drodze, to jest sprawa nie do wygraniawygrania i powód zapłaci za koszty procesowe, bo to trzeba udowodnić, a jak sam się ktoś nie przyzna to jest niewinny
@TyStaraCholero: gadaj jak do sciany. Kodeks wykroczeń art. 51 kto krzykiek halasem alrmem lub innym wybrykiem zakloca spokoj porzadek publiczny SPOCZYNEK NOCNY(...) podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci albo grzywny.22-6 to godziny zwyczajowo przyjęte ale czesto w regulaminach osiedli sa one w ten sposob ustalone i one mieszkancow obowiazuja. Prawo to nie tylko to co jest wpisane w kodeksy ale orzecznictwo doktryna. Tutaj znaczenie maja zasady współżycia spolecznego. Sady jednak czesto posluguja
@Kamelot: To trzeba udowodnić, kto, kiedy, w jaki sposób i czy faktycznie był hałas, są normy w decybelach, które możesz słyszyć nawet w nocy, bez pomiarów to g... udowodnisz, to tylko twój subiektywny odbiór. Nawet są normy dla budownictwa akustyczne. Jak ktoś przyjmie mandat to znaczy, że się przyznaje, jak się nie przyzna to trzeba udowodnić, a tego w Polsce nie udowodnisz