Wpis z mikrobloga

Z innych newsów z wczorajszej imby na Krakowskim (gdyby to kogoś interesowało, bo media w większości sie znudziły).

1. Coraz większy kawał miasta jest blokowany. Wczoraj wszystkie ulice prostopadłe do Krakowskiego na odcinku od Placu Zamkowego do Karowej (już nawet nie Pałacu Prezydenckiego, Karową też zablokowali). Blokowane też były chodniki na Krakowskim. (Bo jeszcze by ktoś towarzyszył z antyrządowym transparentem pochodowi smolenskiemu, no a na to nie można pozwolić przecież). Ludzie nie mogli sie dostać do własnych domów, do akademika, na msze na 21:00 do św Anny, jedna wielka hatakumba.

2. Poza wywlekaniem ludzi z zarejestrowanej manifestacji pod Bristolem, dwóch naszych zostało zatrzymanych na Bednarskiej. Bo chcieli przejść z Placu Zamkowego pod Bristol. (Jednym z nich był Rafał Suszek, fizyk który prowokacyjnie i demonstracyjnie miesiac temu nie miał żadnych niebezpiecznych przedmiotów w plecaku, za co PiS i część policji go znienawidzili).

3. Mała rzecz, a cieszy - nie było Kijowskiego. Albo uznał, że za małe zainteresowanie mediów, albo wreszcie coś dotarło (mało to było dyplomatyczne, ale Kijowski jest kompletnie niewrażliwy na bardziej subtelną perswazję):
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pawel-kasprzak-nie-chce-byc-drugim-kijowskim/22gc89m

O Kijowskim mówi się dzisiaj jako o człowieku skompromitowanym, a podczas jednej z ostatnich kontrmiesięcznic stał z panem, Frasyniukiem i Cimoszewiczem w pierwszym szeregu. Czy to nie osłabia waszego ruchu?

Zgadza się, osłabia.

Nie rozmawiał pan z nim na ten temat?

Nie. Przecież nie będę go wykluczał. Moim zdaniem, stając tam na najwyższym stopniu schodów, on sam sobie znowu strzelił w stopę, przekraczając granicę obciachu. Przy okazji dostałem również ja, ale nic nie poradzę. Na taki gest pozwoliłem sobie nie w stosunku do niego, tylko do polityków. Pozwoliłem sobie na bezczelny komentarz: ja bardzo dziękuję, że po 17 miesiącach naszych samotnych protestów, w których podstawowe wartości konstytucyjne, o których wszyscy gadamy, były łamane na naszych grzbietach, zauważyliście, że istniejemy, ale tu nie będzie politycznego wiecu, więc nie wystawiajcie się na estradę, nie będzie waszych przemówień i bardzo proszę na dół, do ludzi. Politycy zeszli - obrażeni – ale stanęli między ludźmi. I bardzo dobrze, bo w takich sytuacjach, do cholery ciężkiej, tam jest ich miejsce.

#miesiecznica #warszawa #smolenskfestival #obywatelerp #policja #bekazpisu #kijowskigate #polityka
  • 2
  • Odpowiedz
I zapomniałam, a nie powinnam.

4. Podziękowania dla Róży Thun, która jako jedyna robi to, o co prosiliśmy polityków opozycji - jest na miejscu i monitoruje to, co robi policja.
  • Odpowiedz
Podziękowania dla Róży Thun


@Andreth: masz na myśli niemiecką agentkę totalnej opozycji Różę Gräfin von Thun und Hohenstein? A nie czekaj, nie jesteśmy w TVP
  • Odpowiedz