Wpis z mikrobloga

Wracając do chudego byka mikiego i ulanego pudziana. po krótce z mojej strony. od 7 lat mieszkam w Londynie i tutaj trenuje vale tudo. jeśli ktoś nie wie co to jest, to poruszę najważniejsze kwestie. vale tudo to brazylijska sztuka walki z mocno ograniczonymi zasadami. nie ma tutaj podziału na kategorie wagowe czy rundy. ludzie tłuką się dopóki jeden nie znokautuje drugiego, dopóki jeden się nie podda, dopóki sędzia nie przerwie walki widząc wyraźną przewagę jednej ze stron. zazwyczaj zabronione jest tylko wkładanie palców do oczu, gryzienie i czasem uderzenia w krocze (tutaj bywa różnie, zależy od formuły zawodów). Sam waże niedużo, 77 kg na 183 cm wzrostu, ale szczerze nie raz czy nie dwa zdarzało się usadzić np kulturystę ważacego duzo wiecej niz ja. przyszedl kiedys taki jeden na sale i sie smial, co mogą zrobić szczypiory takie jak np, ja. zaprosiłem go na sparing, padł na ziemię po jednym strzale z rozwaloną szczęką. oczywiście nie okładam ludzi na ulicy czy w dyskotece nawet jeśli prowokują. mógłbym mieć przez to nie lada problemy. po pierwsze wydalenie z klubu, po drugie mój atak na normalnego gościa byłby rozpatrywany w kategorii napadu z przedłużeniem ręki (tak jakbym zaatakował przy użyciu np. kija bejsbolowego). do fizycznych starc dochodzi tylko w ostateczności, gdy już naprawdę nie ma miejsca na zalagodzenie konfliktu. w sytuacjach takich staram sie wytlumaczyc delikwentowi co cwiczę itd. niektorzy odpuszczaja, inni nie wierza i działa to na nich jak woda na młyn. miałem może dwie lub trzy takie sytuacje tutaj, że nie miałem wyjścia i musiałem się skonfrontować z przeciwnikiem, ale szczerze jestem juz na tyle dojrzały, że nie muszę nic udowadniać w gronie totalnie obcych mi osób i jeśli jest możliwośc odpuszczenia, oddalenia się z miejsca calego zamieszania bez zadnego konfliktu to tak walsnie robię (dla dobra swojego i drugiego człowieka). niektorzy pomysla #!$%@?, ja mysle ze za pobicie cipy poniose konsekwencje które nie beda dla mnie na pewno przyjemne. jak to wygląda w praktyce? mniej więcej tak
#danielmagical
  • 22
@EroWWA: potwierdzam to co piszesz, bo mam brata trenującego przez praktycznie pół życia ale inne sztuki walki. Ma z 175-176 i BMI może jeszcze mniejsze od Twojego. I też wygląda niepozornie, raz miał taką sytuację że 2 wielkich koni chciało mu #!$%@?ć i zabrać telefon - skończyło się na tym że jeden poleciał na twardy beton głową a drugi cała morda w krwi xD
@KirilGrabashayev po pierwsze to najpierw bys musial miec gnata, po drugie mowimy o walce wrecz a nie syndromie arsena ktory z batonem wyskakuje do dzieciaka, po trzecie moge sobie gdybac ze ja wyjezdzam czolgiem i co mi zrobisz gnatem? Po czwarte gdybym byl niedaleko ciebie prawdopodobnie zanim bys go odbezpieczyl i wycelowal to bylo by juz zbyt pozno, po piate robiono juz podobne eksperymenty i bedac w odleglosci okolo 50 metrow od
@KirilGrabashayev wytlumaczyles lopatologicznie? Poslales kilka semantycznie pustych sloganow i na tym sie skonczylo. Nie ogladalem filmow, a nawet jesli to nie byly to sensacyjne, a dokumentalno-naukowe. Sadzac po twoim xd masz może z 17 lat, a zielone konto prawdopodobnie jest nastepstwem bana na konto poprzednie, ktorego dostales za skrajna glupote. Reasumujac wyzej srasz niz dupe masz. Ale dam Ci zaproszenie. Jesli kiedys bedziesz w Londynie wpadnij do Spartan vale tudo gym, zobaczymy
@EroWWA: troche więcej niż 17, ale nie więcej niż 21 hihih, sam też pewnie piszesz xd ciągle lapsie. konto miałem tu kiedyś jedno i banicja poszła, do londynu nie mam po co jechać bo po pierwsze mam daleko a po drugie to brzydkie i spleśniałe brudasami miasto, byłem tam raz na meczu. Nie masz nic ciekawszego do roboty niż dyskusja ze mną.