Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem tych, którzy krytykują Floyda, a tymbardziej jak mówią, że był bez formy...
Floyd jest bokserem defensywnym, dlatego ciężko mu było walczyć z tak samo defensywnym McGregorem. Poza tym cel był taki, żeby młodego zmęczyć. McGregor miał też znaczną przewagę wagi. O czym my mówimy.
Od 6 rundy jak Floyd wjechał z ciosami, to się zarty skończyły. Poza tym gość ma 40 lat.

Oczywiście, że szacunek należy się również McGregorowi. Był upierdliwy na początku, ale miał mieć młotek w łapie, a te ciosy nie bardzo były dla Floyda większym zagrożeniem. Dobrze ktoś napisał, że Floyd pobawił się z nim 10 rund i go skończył.

#boks