Wpis z mikrobloga

@lennydelreyface: Dzięki za info, pozostaje samemu zmontować. Zależało mi na dość niskim najeździe bardziej do mycia samochodu (podwórko mam całe w trawie co przeszkadza doczyścić opony itp) :)
  • Odpowiedz
Jeszcze rozmowa z miejscowym starszym Panem, który przechodząc powiedział, że mi Seicento chodzi jak traktor i historia z najazdem, że ”nie ma bo się ludzie skarżyli, że sobie ludzie przyjeżdzają auta naprawiać i non stop policja wzywana była” i ogólnie, że ”najazd był do dupy i auta spadały bo za szerokimi wjeżdżali”... innych obiektów w okolicy i mieście nie znał, puentując, że polikwidowali... szkoda bo takie miejsca powinny być, może trzeba to
  • Odpowiedz