Wpis z mikrobloga

Pora na nieco wstydliwe wyznanie. Nieśmiały byłem odkąd pamiętam - przez co kontakty twarzą w twarz z kobietami to dla mnie przeżycie, które sprawia że cały się pocę i nie mogę wydukać z siebie słowa. Jak pewnie się domyślacie #seks był czymś, co do momentu założenia w domu stałego dostępu do internetu istniało tylko w mojej wyobraźni. Najbliższego kontaktu z kobietą doświadczyłem na stypie babci, kiedy pocieszały mnie kuzynki klepiąc wspierająco po ramieniu, zważywszy na okoliczności wzwód był jednak niewskazany. Przechodząc do meritum - stwierdziłem, że #yolo idę na kobiety, to znaczy... no, na #!$%@?. Jako, że znajomi w tych kwestiach są dość oblatani, a ja nigdy nie chciałem wyjść na piwnicznego przegrywa to starałem się nadążać. Za radą wprawionych ruchaczy wszedłem na #roksa.pl i wybrałem odpowiednią divę, oczywiście w mieście oddalonym o przynajmniej 100km, żeby później na nią się nie natknąć. Rozmowa choć stresująca przebiegła o dziwo bardzo gładko i byliśmy umówieni na wieczór. Poszedłem się wykąpać, użyłem ojca perfum, ubrałem swoje najlepsze i jedyne polo Ralpha Laurena. Czekając na odpowiednią porę, żeby wyjść z domu przypomniałem sobie, że na #garsoniera można sprawdzić opinie o kobitkach, więc odpaliłem kompa i zanim zdążyłem założyć tam konto ktoś zapukał do drzwi. Kumpel, znajomy, w sumie to sąsiad - #!$%@? czasem przychodzi niezapowiedziany ponarzekać na żonę, z reguły już wstawiony, mówi jakie to ja mam dobre życie, że niby z rodzicami, ale choć z kobietami nie mam problemów. Świetna pora, #!$%@?. Szybkie spojrzenie na zegarek, chłodna kalkulacja - dobra, jak posłucham go przez 10 minut to w drodze do samochodu sprawdzę w telefonie opinie o dziewczynce i najwyżej odwołam. Siedzę teraz w samochodzie, w telefonie mam koszmary zasięg, wiec bardzo was proszę o pomoc...


miiihau - Pora na nieco wstydliwe wyznanie. Nieśmiały byłem odkąd pamiętam - przez co...

źródło: comment_RWTv1k8mTZbsOlZSRtmR5OJBaWW8aJ0z.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz