Wpis z mikrobloga

Typowy Korwin jest typowy.
W zeszłotygodniowym wydaniu Angory (Nr 33/13 sierpnia) ukazał się jego felieton nt. sprawy o gwałt z Newcastle
W skrócie: mąż współżył z żoną, podczas gdy ta spała, a swoje wyczyny nagrywał komórką. Kiedy już żoncia dorwała się do jego kolekcji filmików, postanowiła, że zgłasza sprawę na policję. Mężuś nie miał nic lepszego do roboty, więc sam poszedł, przyznał się i ostatecznie został skazany na 9 lat więzienia.

Jak Korwin skomentował samo przyznanie się?

Ot, i marksizm kulturowy.


Sytuację ogólną skomentował tak:

Sto lat temu, gdy Europa była jeszcze Europą i panowała w niej normalność, to żadnego procesu by nie było. Chyba że mąż by ją oskarżył - o włamanie do telefonu (...) [sędzia] żadnego oskarżenia męża by OCZYWIŚCIE nie przyjął - bo między małżonkami nie może być procesu prawnego o stosunki w łóżku!! (...) dopóki są małżeństwem, obowiązuje świętość domowego ogniska - sędzia nie może wkraczać w stosunki między małżonkami. (...) Przecież są w łóżku tylko we dwoje - więc to jest jej słowo przeciwko jego słowie. [sic!]


Oberwało się też żonie

Jednak przyczyną zniszczenia życia jej i jej dzieci nie jest to, co on robił - tylko to, że ona włamała się do jego telefonu, oglądała to, czego oglądać nie byłą powinna - i, co najgorsze, ujawniła to. I to tym zniszczyła rodzinę, pozbawiła dzieci ojca...

Normalna kobieta, gdyby to zobaczyła, albo by się uśmiała, albo (...) zażądałaby separacji od łoża. Ale z takiego powodu niszczyć rodzinę, rujnować dzieciom życie??

Dalej Korwin skarży się na lewice, chwali dawną cywilizacje europejską, natomiast teraz rządzi nami anty-cywilizacja oraz stwierdza "to już wolę muzułmanów" (co jest też tytułem jego felietonu).

Podsumowuje:

A to małżeństwo z Newcastle to jakieś łajzy. Mąż też.


Dlaczego facetowi też się oberwało?
Bo "czegoś takiego się nie robi".
"A jak się robi - to się nie nagrywa." ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"A jak się nagrywa - to się dobrze to zabezpiecza." ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

#korwin #bekazkorwina #bekazprawakow #zawszesietrochegwalci #angora
  • 22
  • Odpowiedz
@Mongrel: no ale co jest w tym felietonie nie tak? Da się wyciągnąć chyba ze sto cytatów Korwina, które są dla zwykłego człowieka dziwne, niektóre z nich nawet dla kuców są trudne do pojęcia, ale co niby tutaj jest nie tak? Przecież napisał samą prawdę...
  • Odpowiedz
@llllllll:

no ale co jest w tym felietonie nie tak

- Korwin chciał ponarzekać na to, że sądy się wtrącają do małżeństw. Mniejsza o to, że właściwie obie strony tego chciały.
- Sądy nie powinny decydować o tego typu sprawach, bo jest to słowo żony kontra słowo męża. Niestety jako przykład wybrał sprawę, w której mamy do czynienia z słowem żony + słowem męża + dowodami obciążającymi kontra ... nic?
- Sądy nie powinny wtrącać się do małżeństw. Więc jeżeli mąż katuje żonę, lub jak w przykładzie powyższym gwałci, to poszkodowana może jedynie poprosić o rozwód lub separację. Jeżeli
Mongrel - @llllllll: 
no ale co jest w tym felietonie nie tak
- Korwin chciał ponarz...

źródło: comment_tdXjNIriuvPonFPyZFGmF7KrQjg7z684.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@Mongrel Wrzuć cały tekst, a nie fragmenty. Potem wypunktuj.

Tyle razy widziałem zmanipulowane jego słowa, że nawet jeśli już powie coś głupiego, to wolę jednak mieć szerszy kontekst.
  • Odpowiedz
@Mongrel: jeżeli wsadzenie kolesia na 9 lat do więzienia za bzykanie władnej żony, we własnym łóżku to nie jest upadek rozumu i zasad, to ja nie wiem co jest. W ogóle jak można nazwać gwałtem seks z własną żoną, we własnym łóżku? Fakt, że żona spała, to zdecydowanie "#!$%@? akcja", ale nadal... gdzie gwałt, a gdzie powyższa sytuacja...
Inna sprawa, że koleś to nagrywał i ukrywał przed żoną, co jest
  • Odpowiedz
@Volki:
Zawsze mnie uczono, że nie należy podsłuchiwać ani podglądać przez dziurkę od klucza, bo można dowiedzieć się czegoś, co zburzy nasz spokój. Czego oko nie widzi, tego sercu nie żal.
Właśnie media doniosły o sprawie nawet jak na kanikułę bulwersującej. Otóż sąd w Newcastle skazał męża na dziewięć lat więzienia za to, że gwałcił żonę, kiedy... spała!!!
Żona niczego nie podejrzewała - ale kiedyś zostawił swoją komórkę. Zaciekawiła się, złamała kod (musiał być prosty) - i zobaczyła dość obrzydliwe zapewne sceny nagrane przez niego.
Byli małżeństwem od dziesięciu lat, mieć dzieci - więc była zaszokowana. Powiedziała, że pójdzie z tym na policję - ale nie musiała, bo sam tam poleciał, przyznał się, oskarżył - no i poszedł siedzieć.
Ot, i marksizm kulturowy. Zupełnie jak w Związku Sowieckim. Opowiedział człowiek przyjacielowi dowcip polityczny - a potem trzeźwiał i szybciutko-szybciutko biegł do KGB
  • Odpowiedz
@llllllll: I cofamy się do klasyka gatunku politycznego - czyli "jak można zgwałcić prostytutkę?" No ale odpowiem: tak, można zgwałcić żonę, można zgwałcić prostytutkę, ba, nawet mężczyznę można zgwałcić, bo

zmuszenie drugiej osoby do obcowania płciowego, poddania się innej czynności seksualnej lub wykonania takiej czynności przez jedną lub wiele osób, posługujących się siłą fizyczną, przymusem, nadużyciem władzy, podstępem lub wykorzystujących niemożność wyrażenia świadomej zgody przez daną osobę.


Do twoich myślników
  • Odpowiedz
  • 2
@Mongrel Widać wyraźnie, że Korwin odnosi się bezpośrednio do relacji łóżkowych między dwojgiem osób, które zawierając małżeństwo (swoistą umowę), nabywają pewne prawa i obowiązki małżeńskie. I jemu dokładnie o to chodzi. Jeśli mąż krzywdził lub ona na uprawianie seksu nie przyzwalała, to powinna się była rozwieść (ewentualnie oskarżyć go za wyrządzone krzywdy, wynikające z popełnienia przestępstwa). Korwin nie godzi się na żadne gwałty [tylko bez śmieszkowania mi tu ( ͡°
  • Odpowiedz
@Volki: I zapewne się rozwiedzie. Nigdzie nie miałem na myśli to, że Korwin zezwala na gwałty, w końcu nazwał to "obrzydlistwem". Uderzyła mnie jego postawa wobec kobiety: odniósł się do niej już we wstępie, dwukrotnie oskarżył ją o to, że zniszczyła rodzinę odkrywając te filmiki, oraz stwierdził, że "normalna kobieta" by taką sytuację wyśmiała, lub ewentualnie zażądała rozwodu lub separacji. Tak po prostu rozwieść się, to można, kiedy ta "swoista
  • Odpowiedz
  • 2
@Mongrel Czyli uważasz, że to mąż zniszczył rodzinę? że jej reakcja była adekwatna do popełnienia czynu przez jej męża, doprowadzając do rozpadu małżeństwa?

Dla mnie normalna kobieta, to taka, która "przyrzekając, że uczyni wszystko aby jej małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe", nie będzie przekładać swoich urażonych uczuć nad dobro małżeńskie i rodzinne. Skłonna schować swoją dumę i honor do kieszeni, by chociażby spróbować szukać pomocy u specjalistów, rozwiązać sprawę polubownie
  • Odpowiedz
@Volki: Bo mężczyzna to pewnie nie przysięga żonie szacunku, opieki i bezpieczeństwa. Absurdem to jest mówienie o schowaniu dumy i honoru do kieszeni. Nie mówimy przecież o sytuacji, kiedy jej mąż stwierdził, że jest gruba, albo nawet, że ją zdradził. Mówimy tutaj o GWAŁCIE.
Z resztą, to mąż sam się zgłosił na policję, sam się przyznał do gwałcenia żony i nagrywania tego. Mimo to, to wciąż żona jest winna rozpadowi
  • Odpowiedz
@llllllll:

W ogóle jak można nazwać gwałtem seks z własną żoną, we własnym łóżku? Fakt, że żona spała, to zdecydowanie "#!$%@? akcja", ale nadal... gdzie gwałt, a gdzie powyższa sytuacja...


A to gwałt może być tylko w krzaczorach, kiedy atakuje obcy człowiek? Gwałt to KAŻDY stosunek seksualny, który jest wymuszony przez inną
  • Odpowiedz
  • 0
@garreciq Jak żona się przytula do śpiącego męża, dotykając go w różne miejsca, to też uznasz to za inną czynność seksualną? Naruszenie nietykalności cielesnej?
  • Odpowiedz
@Volki: Ależ oczywiście, że można i jak facet zostanie wykorzystany, to ma pełne prawo iść z tym na policję. Ale Ty kretyńsko porównujesz jawny gwałt i nagrywanie filmów pornograficznych do przytulania się. To jest aż przerażające.
  • Odpowiedz
  • 0
Ależ oczywiście, że można i jak facet zostanie wykorzystany, to ma pełne prawo iść z tym na policję. Ale Ty kretyńsko porównujesz jawny gwałt i nagrywanie filmów pornograficznych do przytulania się. To jest aż przerażające.

@garreciq O ja #!$%@?ę. Czyli wg twojego toku myślowego każde dotykanie śpiącego małżonka/śpiącej małżonki może być przestępstwem, jeśli osoba śpiąca uzna to za wykorzystanie lub nie przyzwalała na to.

No to już jest #!$%@? zaścianek poglądów.
  • Odpowiedz
@Volki: Możesz nie wkładać mi w usta słów, których nie powiedziałem? Zapytałeś czy faceta nie można WYKORZYSTAĆ, więc ja powiedziałem, że MOŻNA i takowy może iść z tym na policję. Ty sobie dopowiadasz, że ja mówię o każdym dotykaniu śpiącego małżonka.

Naprawdę, jest różnica między uprawianiem seksu z osobą, która nie wyraziła na to zgody, a tym, że przytulisz się do niej.

Zaścianek poglądów to jest uważanie, że kobieta ma
  • Odpowiedz
  • 0
@garreciq

Naprawdę, jest różnica między uprawianiem seksu z osobą, która nie wyraziła na to zgody, a tym, że przytulisz się do niej.

Śpiący małżonek również nie wyraża na to zgody, zatem wg twojego #!$%@? logiki dopuszcza się drugi małżonek innej czynności seksualnej.

Zaścianek poglądów to jest uważanie, że kobieta ma siedzieć cicho, jeśli facet chce ją sobie regularnie dymać na śpiocha i nagrywać filmy.

I kto to tu manipuluje? Szkoda mi
  • Odpowiedz
@Volki: Przytulanie nie jest czynnością seksualną. Natomiast walenie mężowi konia bez jego wiedzy i zgody już jest.

A i jak coś to nie jest moje "#!$%@? logiki", tylko art. 197 kodeksu karnego.

I kto to tu
  • Odpowiedz