Wpis z mikrobloga

@susi33: z żelbetem korzyść jest mniejsza, bo w stali w razie fuckupu w warsztatówce jest duży problem, a w żelbecie jak coś spieprzysz to przy składaniu się dotnie/dołoży/dognie i będzie cacy.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@inyourface jasne, ale na etapie projektowania kilka razy zmienia się położenie otworów albo inwestor coś chce zmienić przesunąć i trzeba przerabiać rysunki, a w takim wypadku BIM zyskuje przewagę. Dlatego interesuje mi jak tesla jest dopracowana jeśli chodzi o żelbet
  • Odpowiedz
@susi33: Kiedyś przyglądałem się temu i, nie ukrywam, robiło to wielkie wrażenie (szczegółowy rozkład każdego pręta w 3d), ale wydaje mi się, że z powodu, który przytoczyłem wyżej, nie wytrzymuje to zderzenia z rzeczywistością. Żelbet więcej wybacza, a co z tego wynika, pozwala na skróty kosztowe. Co z tego, że robi większe wrażenie, jak przeważnie wiąże się z większą czasochłonnością. Wydaje mi się, że konstruktor najmniej zyskuje z BIM, ale to
  • Odpowiedz
@susi33: w us structural robia w revicie (czesto sa na arkuszach linki do plikow revita), bo architecture tez jest w revicie i im latwo przejsc z jednego modelu na drugi. Zwykle zbrojenie jest calkiem fajnie rozrysowane. Proste elementy sa zalatwione opisem i/lub tabela, bardziej skomplikowane wezly maja nawet pelne przekroje z rozrysowanymi wszystkimi pretami. Do projektu wykonawczego wydaje mi sie, ze to jest niezle rozwiazanie.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@skethoo no revit się prężnie rozwija. Autodesk przestał rozwijać advance concrete bo właśnie moduł zbrojeniowy w reviciema przejąć jego funkcje :)
  • Odpowiedz
Ja modeluję stal. Znajomy zagłębił się w temat żelbetu i super to działa. Konieczne było zrobienie własnych makr i styli wydruku, ale mówi że warto było się pomęczyć na początku. Z większych rzeczy to modelował żelbety na dużym projekcie typu wieżowiec 50m, 2000m2 jeden poziom, masa otworów instalacyjnych, otworów tymczasowych. Wszystko grało.
  • Odpowiedz