Wpis z mikrobloga

Trzy lata temu pod koniec pandemii zmarł mój tata. Nagle, we śnie. Mój świat się zatrzymał.

Z tej nocy pamiętam tylko kilka momentów, w tym próby reanimacji tatka (choć z tyłu głowy razem z siostrą wiedziałyśmy, że na to już za późno). Robiłyśmy to po to, by do przyjazdu pogotowia mama miała jeszcze nadzieję. Bałyśmy się, co dalej. Miał 55 lat. Moja mama do dziś nie potrafi stanąć na nogi mimo pomocy mojej i mojego rodzeństwa.. a ja? Prócz skrzywionej psychiki i tęsknoty dostałam nowe życie. Jakkolwiek źle by to nie brzmiało - ta historia zmieniła moje życie na lepsze. Dla jasności kochałam tatę, był moim najlepszym przyjacielem i wspaniałym rodzicem.

Po jego odejściu postanowiłam robić to co kocham i nie marnować już więcej czasu. Kiedy czułam, że nadchodzi kryzys - uciekałam w góry. Mieszkam całe życie w górach Sowich, więc wystarczyło spakować plecak, wsiąść w auto i po 10 minutach byłam na szlaku.

Wtedy w mojej głowie zrodził się plan. Postanowiłam zostać przewodnikiem. I to nie byle jakim. Przewodnikiem Sudeckim Górskim. I tak od tej złotej myśli minęły mi właśnie dwa lata () dwa lata zaciekłej walki o to zaszczytne miano. DWA lata nauki o górach od Izer po Opawę. Nauki o geologii tych gór, hydrologii, fizjografii, metodyki, historii, heraldyki itd. Co środę wykłady, co niedzielę wycieczki w terenie. A na koniec ogromny stres przy egzaminach państwowych. Teoria pisemna, ustna i dwa dni w terenie w górach z komisją egzaminacyjną..i dopięłam swego. Jestem Przewodnikiem Górskim Sudeckim. To wszystko dzięki tacie i dla taty.

A teraz by nie tracić tempa zapisałam się na KPP. Chcę zawalczyć ze swoimi słabościami i pomimo traumy nauczyć się ratować innych.oby ta umiejętność nigdy się nie przydała -a jeśli będzie trzeba to obym mogla kogoś ocalić. Taty już nie mogłam.

Zapraszam na wędrówki po Sudetach ʕʔ
#chwalesie i #zalesie
Historycznygagatek - Trzy lata temu pod koniec pandemii zmarł mój tata. Nagle, we śni...

źródło: IMG_8545

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PiersiowkaPelnaZiol: ja dopiero jestem na starcie tej przygody więc ciężko mi się ustosunkować. Sudety są na tyle mozaikowe i różnorodne, że wątpię żeby mnie znudziły. To 300km Uczyłam się do egzaminów dwa lata a i tak czuję ,że znam te góry za mało. Jeszcze wiele nauki przede mną.
  • Odpowiedz
@Historycznygagatek: fajnie się czyta takie historie - gdy zmarł mój ojciec, nie zmieniło się w moim życiu absolutnie nic, czasami Wam trochę zazdroszczę tej więzi i żalu i smutku za utraconą osobą
  • Odpowiedz