Wpis z mikrobloga

@pieknyibogaty: Ukróca tak, że wcześnij sędziego mógł odwołać inny wyższy rangą sędzia, sami siebie wybierali i odwoływali. To jest ogromne pole do nadużyć, znajomy znajomego, ręka ręke myje. Teraz kontrole nad tym ma rząd, prezydent i może odwołać sędziego, którego nie odwołali jego koledzy mimo jego przewinień. Daje to kontrolę nad sądownictwem, które jak wszyscy wiemy, działało i wciąż działa patologicznie.