Wpis z mikrobloga

Ludzie pytają mnie "hej marianbaczal co myślisz o #!$%@? SN przez PiS?"

Zacznę od tego, że gdybyście zagłosowali na jedyną wolnościową partię w Polsce tj. Wolność, dawniej KORWiN Janusza Mikke herbu Korwin z KORWiN obecnie Wolność to nie mielibyście buludupy. PiS nie miałby większości i, cytując klasyka, mógłby sobie groźnie tupać palcem w bucie. Słowem, to wasza wina, że dzisiaj PiS robi to co robi i nawet mi was nie żal. Przyjmując narrację opozycji, wszyscy, którzy zagłosowali na inną partię niż wskazana mają na rękach krew polskiego wymiaru sprawiedliwości i limfę demokracji. Wszyscyście się składali na tusz, którym dr Duda podpisze wyrok na trójpodział władzy.
Chcieliście socjaluchów to teraz macie
Skumbrie w tomacie pstrąg

Pewnym usprawiedliwieniem dla waszej zbrodni jest fakt, że to w sumie "tylko" pomocnictwo. Sznur zadzierzgną ręce Prawa i Sprawiedliwości choć tych co go pletli jest wielu.

Nie chcę pisać, że sędziowie sami są sobie winni bo to byłoby pewnie nieuprawnione generalizowanie i argument na zasadzie "widzisz, głupia, zgwałcili cię bo miałaś kusą sukienkę". Niemniej, nie sposób nie zauważyć, że system erodował od lat. Edukacja prawna społeczeństwa leży. Media każdego koloru z lubością nagłaśniają najmniejszą nawet patologię (i dobrze) ale nie silą się na choćby odrobinę bardziej pogłębioną analizę. Do tego kolejne rządy nie będąc w stanie stworzyć porządnej, całościowej reformy, dodawały jedynie kolejne lepsze lub gorsze rozwiązania do wymiaru sprawiedliwości, który wygląda jak patchwork. Kiedy człowiek przyzwyczaił się do jakiegoś rozwiązania a orzecznictwo stało się przewidywalne i ugruntowane przybywał kolejny polityk z wizją i misją, tu uciął, tam dodał, to zmienił. A przy okazji #!$%@?ł coś nowego.

W efekcie ludzie albo w najlepszym razie sądom nie ufają albo w najgorszym chcieliby sędziami przyozdobić okoliczne latarnie. Kiśniecie i oburzacie się na sędzię Przyłębską. Że nie potrafi rozmawiać z mediami, jest opryskliwa, jedzie po bandzie. Hej, witajcie w polskich sądach. Zgadnijcie kogo jest tam więcej? Gwizdaków i Strzemboszów czy Przyłębskich i Muszyńskich? Gorzej oceniani są chyba tylko politycy a jak dobrze pójdzie to będą się o palmę pierwszeństwa bić z dziennikarzami. Ja wiem, że połowa zawsze będzie niezadowolona bo ktoś proces musi przegrać. Ja wiem, że Polacy zasadniczo nie ogarniają prawa jeśli nie pomoże mec. Google. Ja wiem, że media żywią się tanią sensacją i nie mówią o dobrych stronach. Ale przez lata udawaliśmy, że sądy w Polsce to świątynie sprawiedliwości, których kapłani składają dary na ołtarzu prawa. Nope. Mamy zamulone, do granic zbiurokratyzowane sądownictwo. Mamy zmęczonych przez to sędziów, którzy nie są w stanie powiedzieć "sory za obsuwę" gdy wejdziesz na salę po godzinie opóźnienia. Mamy zrzeszenia sędziów, które na najlżejsze słowa krytyki reagują "#!$%@?, z wyrokami się nie dyskutuje". Mamy pieniaczy i cwaniaków, którzy z chęcią to wszystko wykorzystują i zajebują sądy sprawami o pietruszkę. Mamy polityków kretynów, którzy uznali, że wpisywanie pani Grażyny do komisji rewizyjnej Stowarzyszenia Mieszkańców ul. Piłsudskiego w Wolbromiu jest na tyle ważkie dla pewności obrotu gospodarczego, że muszą to robić sądy.

Rację ma poniekąd @goofas, który utyskuje na polskie społeczeństwo. Głupie ludzie zamiast bronić Sądu Najwyższego wolą siedzieć w domach. Na spontanicznym wiecu znalazło się wczoraj jakieś 15 osób czyli kilkanaście mniej niż jechało ze mną dzisiaj rano autobusem. Za chwilę obudzi się opozycja i ściągnie pewnie parę tysięcy do Warszawy. Niech ściągnie i sto tysięcy. Media się pospuszczają jaki to koniec PiSu numer dwadzieścia osiem. Opozycja ogłosi czterdziesty piąty koniec demokracji i osiemnasty zamach na praworządność. #!$%@?. Nikogo. Debile nie potrafią nawet zerwać obrad.

A zresztą. Niezwykle szerokie badania jakie przeprowadził mój Instytut Danych Statystycznych z Dupy wskazują, że jakieś 69% społeczeństwa na te wszystkie zmiany odpowiada "śmielej, śmielej".

Daj Panie Boże by po tym ostatecznym rozwiązaniu kwestii wymiaru sprawiedliwości na jego gruzach, po przegranych przez PiS wyborach w 2023 r. zwycięska prawicowa partia mogła zbudować nowoczesne sądownictwo w myśl zasady, że sądy mają świadczyć porządne usługi. Zapewne jednak po latach pisowskiej degrengolady przyjdzie jakieś nowoczesne peło zombie i odbije wahadło w drugą stronę. Jak zawsze, jak zwykle.

Podsumowując:
Gdzie jesteśmy? Od dawien dawna w dupie
Czy to wszystko usprawiedliwia oranie SN na rympał przez PiS? Absolutnie nie.
Czy działania PiS pomogą wymiarowi sprawiedliwości? Absolutnie nie. Zastąpią najwyżej jedne ryjki innymi pyszczkami
Czyja to wina? Wasza lol

I tylko trochę żal, że Stonug siedzi w pierdlu bo ciekaw jestem kogo nienawidzi bardziej - sondowych #!$%@? czy #!$%@?ów karakanów z pisu. Jego pogłębiona analiza mogłaby być niezwykle pouczająca

#marianbaczalcontent #polityka
#4konserwy #neuropa
  • 63
  • Odpowiedz
Rację ma poniekąd @goofas, który utyskuje na polskie społeczeństwo. Głupie ludzie zamiast bronić Sądu Najwyższego wolą siedzieć w domach. Na spontanicznym wiecu znalazło się wczoraj jakieś 15 osób czyli kilkanaście mniej niż jechało ze mną dzisiaj rano autobusem. Za chwilę obudzi się opozycja i ściągnie pewnie parę tysięcy do Warszawy. Niech ściągnie i sto tysięcy. Media się pospuszczają jaki to koniec PiSu numer dwadzieścia osiem. Opozycja ogłosi czterdziesty piąty koniec
  • Odpowiedz
@Goofas:

A co do samego stwierdzenia o społeczeństwie - Nie osiągniemy takowych rozmachów protestów jak w Rumunii czy w Turcji z kilku prostych przyczyn:


Podzielenie się społeczeństwa - Comiesięczne ćwiczenia Jarka na drabince, wołanie o zdradzie i wrogach ojczyzny przy wsparciu "niezależnych" mediów szeroko potwierdzające urojone wizje naczelnika zrobiło swojei głęboko zakorzeniło w części społeczeństwa, że nigdy nie stanie ramie w ramie z tymi, którzy tak kradli i Polskę zniszczyli.
Brak jakiejkolwiek formy społeczeństwa obywatelskiego w Polsce - jedyny moment gdy faktycznie dupę z przed kompa Polacy ruszyli po 89' roku to było przy ACTA. Wtedy - niezależnie czy lewactwo czy prawactwo -potrafiło ruszyć dupy i wspólnie walczyć o swoje. Nawet przy okazji czarnego protestu, któremu przyglądaliśmy się jeszcze kilka miesięcy temu, można było widać podziały (heheh, bo se nie będą mogły skrobanki zrobić lewaczki jedne, hehehe) Teraz jest sytuacja znacznie gorsza, bo każdy, niezależnie od płci, wyznania, koloru skóry czy poglądów moe kiedyś trafić na sędziego z
  • Odpowiedz
@marianbaczal: jak cię szanuje i plusuję, tak to zdanie:

Daj Panie Boże by po tym ostatecznym rozwiązaniu kwestii wymiaru sprawiedliwości na jego gruzach, po przegranych przez PiS wyborach w 2023 r. zwycięska prawicowa partia mogła zbudować


jest wyrazem niebywałej naiwności. ŻADEN polityk nie cofnie sobie przywilejów które przywłaszczyli sobie poprzednicy. Ty błędnie zakładasz że istnieją w polskiej polityce idealiści. Niestety, takich nie ma. Nawet na głębokiej prawicy.
  • Odpowiedz
? W sensie czy wystarczy projekt poselski czy może wymagana jest większość konstytucyjna?


@phoos: Wystarczy projekt poselski.

Punkt pierwszy tego screenu co dałeś mówi też, że sędziowie są nieusuwalni...


@phoos: Nikt ich nie chce usuwać. Przechodzą tylko w stan spoczynku ze względu na wiek. Technicznie rzecz ujmując dalej są sędziami.
  • Odpowiedz
@Thorkill: nie przechodzą ze względu na wiek. Przechodzą bo przepisy wprowadzające nową ustawę o Sądzie Najwyższym przewidują automatyczne przejście dotychczasowych sędziów SN w stan spoczynku. Bez względu na wiek.
  • Odpowiedz
@Thorkill: czemu przypadkiem? To ma być całościowa regulacja. Problemem nie są przepisy odnośnie wieku, choć złośliwi mogliby wskazać, że pani prezes Gersdorf załapie się na stan spoczynku w listopadzie bieżącego roku. Problemem jest m.in. art. 87, którego pierwszy paragraf wkleiłem wyżej.
  • Odpowiedz
i prezes Gersdorf załapie się na stan spoczynku w listopadzie bieżącego roku.


@marianbaczal: Już się załapała. Dla kobiet wiek emerytalny obniżyli do 60 lat.

Problemem jest m.in. art. 87

Czemu? Co tam jest problemem?
  • Odpowiedz
@Cheater: umówmy się, że:

1. Nie ja jestem pierwszym zobowiązanym w tym kraju do toczenia debaty o wymiarze sprawiedliwości. Nie jestem politykiem. Nie płaci się mi za obmyślanie założeń do ustaw, czy projektów ustaw, a żeby to robić dobrze trzeba czasu.

2. Aby dyskusja miała sens to trzeba audytorium, które można by było przekonać. Pisanie o tym we wpisie na wykopie przez 140 postów nic nie da. Może dotrze do
  • Odpowiedz
@marianbaczal: PiS nie chce powtórzyć błędu ze swoich poprzednich rządów. Teraz sięgają po władzę absolutną, by mieć pewność, że nikt ich decyzji nie podważy. Mają taką możliwość... Oby nadeszła Wolność.
  • Odpowiedz
@marianbaczal: Najpierw dalem plusa, potem przeczytalem, plusa nie cofnalem. Szanuje, ze powazny temat ubierasz w zabawna forme, zeby ludzie w ogole przeczytali. Wiekszosc sie tym nie interesuje a pozniej idzie glosowac bo " nie wpuszcza dzikusow i wiecej dzieci bedzie dzieki 500+."
Czasami sobie mysle, ze nie emigruje z powodu pieniedzy i warunkow zycia, a raczej z checi ucieczki przed ludzmi, ktorzy maja mentalnosc niewolnika i syndrom sztokholmski jednoczesnie. Jak
  • Odpowiedz
wolę chyba to, niż aby ludzie za panowania krula umierali na chodnikach bo nie mieliby opieki zdrowotnej i ogólnie "nic by nie było"


@slowmotion: xDD Ludzie się śmieją z tego "umierania na chodnikach", a Ty to przytaczasz jako argument.
  • Odpowiedz