Wpis z mikrobloga

@odyn88: W skrócie. Małysz poszedł szybko spać. Seba pilnował donejtów na nocnym spaniu. Poleciały kamienie, wywaliły szyby. Magical powiedział, że chłop był ubrany w moro bluzę i rzucał wcześniej jajkami, byli to koledzy Łysego. Potem przyszli ziomki z 50 piwami, typ podał link do piosenki na soundcloudzie, streama wywaliło przez wirusa watykańczyk.exe. Po około 45 minutach Magical odpalił streama na telefonie. Niedawno stream padł, bo bateria się wyczerpała. Koniec opowieści. To
  • Odpowiedz