Wpis z mikrobloga

Ale czemu my nad tym w ogóle dywagujemy? Gość zrobił świetna rzecz i przygarnął psa ze schroniska, który ostatnie dni, miesiące, czy lata spędził za kratkami. Dla tego psa samo to że pan wraca codziennie po południu i wychodzi z nim na spacerek, a później nakarmi i przytuli jest czymś o czym pewnie już dawno przestał marzyć. A to że sam posiedzi te parę godzin dziennie to nic. @smoqwhite jestem z
  • Odpowiedz
ale ludzie nie sa swiadomi tego ze pies (zwlaszcza duzy) cierpi w bloku


@Bajo-Jajo: nieświadomi ludzie są nieświadomi. głupi ludzie są głupi. trzymajmy się faktów zamiast powielać bzdury bez pokrycia. wolę żywot psa, który codziennie ma minimum jeden-dwa spacery, podczas których poznaje świat niż żywot psa, który poza swoją olbrzymią klatkę w postaci ogrodu wyjdzie 2-3 razy w tygodniu max, bo i takie psy są.
Serio, nie pisz bzdur i
  • Odpowiedz
@matra: nie pisze bzdur tylko glupi ludzie naprawde trzymaja psy wielkosci wilczura w M2 ida na 8h do pracy jak wroca to wyprowadza na 15 minut bo maja inne rzeczy na glowie, wieczorem jeszcze raz, 2-3 razy w tygodniu wyjada/wyjda z nimi na pobliska łąke gdzie sobie swobodnie pobiegaja przez godzine a potem z powrotem do klatki (mieszkania w bloku).
ja rozumiem ze wielu to zabolalo bo od malego trzymali
  • Odpowiedz
@Bajo-Jajo: owszem powielasz - piszesz, że są tacy ludzie, ale pies się męczy przez takich ludzi, a nie z samego faktu mieszkania w bloku, serio tego nie rozróżniasz? To nie jest ważne gdzie pies mieszka, tylko jaką ma opiekę.
  • Odpowiedz
W bloku powinno sie trzymac psy do 2 kg


@Bajo-Jajo: O k.... większej głupoty dawno nie czytałem.

Bo psy poniżej 2 kg już w bloku nie cierpią? ch.. tam pewnie w ogóle nie są psami? bo to waga decyduje o tym jak pies się czuje w bloku :D

Co za banialuki.
  • Odpowiedz