Aktywne Wpisy
![Filippa](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Filippa_VvVpgMXfO8,q60.jpg)
Filippa +252
Przecież Babiarz to odzwierciedlenie przeciętnego wykopka o mentalności wujka Staszka na weselu.
Żadnemu człowiekowi o zdrowych zmysłach nie chce się słuchać boomerskich wysrywów i żartów albo o dymaniu, sraniu, rzyganiu albo wszędzie wciskania polityki.
A prawacki kwik i trzask dup aż miło słyszeć.
Pojawiły
Żadnemu człowiekowi o zdrowych zmysłach nie chce się słuchać boomerskich wysrywów i żartów albo o dymaniu, sraniu, rzyganiu albo wszędzie wciskania polityki.
A prawacki kwik i trzask dup aż miło słyszeć.
Pojawiły
![robert5502](https://wykop.pl/cdn/c0834752/32a632e8e0a3ffb60db50c3b3d3523343c92d427616d5121dd2549a029ee9601,q60.jpg)
robert5502 +103
Prawakom ostatnimi dniami wywalilo wszystkie bezpieczniki uwarunkowane religijną tresura. Obrażonych, urażonych i porażonych jest bez liku.. Dawno nie widzialem takiej histerii. Wszystko po fragmencie ceremonii otwarcia igrzysk, pozniej przy zawieszeniu lizusa Kurskiego "wstało " im jeszcze turbo.
Oczywiście męska prostytutka zaruchana niemal na śmierć na plebanii w Dąbrowie Górniczej chrzescijanstwa nie obraża. Przyzwyczaili sie. Nie obrażały chrześcijaństwa gwalty na dzieciach w osrodku siostr Boromeuszek, czy niezliczona ilosc przestępstw seksualnych na nieletnich w
Oczywiście męska prostytutka zaruchana niemal na śmierć na plebanii w Dąbrowie Górniczej chrzescijanstwa nie obraża. Przyzwyczaili sie. Nie obrażały chrześcijaństwa gwalty na dzieciach w osrodku siostr Boromeuszek, czy niezliczona ilosc przestępstw seksualnych na nieletnich w
![robert5502 - Prawakom ostatnimi dniami wywalilo wszystkie bezpieczniki uwarunkowane r...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/3c99d55a8f94ac8f82fbca1149215161fe219500b3911ead258b28123aa109e2,w150.jpg?author=robert5502&auth=035d2bc3231d74dd4fe6a1bedff30e98)
źródło: Screenshot_2024-07-28-09-03-48-021
Pobierz
- chodź na piwo
- nie mogę, pakuje teraz.
Nie wiedzieli że trenuje przed starciem z kasjerką.
Idę do Kauflandu. Robię zakupy, koszyk pełny, nadeszła godzina zero.
Ostatni klient przede mną, kasjerka mówi
- 32 złote.
Facet daje wyliczone pieniadze i zaraz rozpocznie się wyścig. Reklamówki już otwarte i przygotowane do pakowania zakupów (ile to razy szybka pani wystawiała mnie na pośmiewisko gdy ja walczyłem żeby otworzyć foliową siatkę, a ona już skasowała wszystko), towary ustawione na taśmie od najtwardszych do tych miękkich żeby się nie pogniotły. Także od strony taktycznej byłem przygotowany. Machina ruszyła, nagle zewsząd zacząłem słyszeć pikanie.
- pik pik pik pik, pipipipipipipi pipipipipi pipipipipipi serie szły jak z karabinu maszynowego. Byłem oszołomiony, zanim zorientowałem się gdzie leży towar, kasjerka wytoczyła największe działo i odpaliła:
- 45 zlotych 32 grosze.
Wyglądałem jak Rick Grimes po załatwieniu kijem jego kolegów przez Negana. Nawet puściłem bańkę z nosa.
Żeby zachować resztki godności i popakowac choć trochę rzeczy mówie:
- będe placil kartą.
- zblizeniowo ?
O nie kochana, tak szybko nie będzie - pomyślałem.
- na pin
W tym czasie gdy trwa transakcja ja zdąże spakować trochę rzeczy i przynajmniej częściowo zachowam twarz.
Po kilku takich porażkach wpadłem w depresje i nie robiłem już zakupow w Kauflandzie. Ogólnie źle znoszę porażki.
Długo dochodziłem do siebie. W innych sklepach stojąc w kolejce do kasy, napadały mnie ataki paniki i wybuchałem płaczem gdy słyszałem piknięcie skanera. Stało się jasne że muszę zrezygnować z samoobsługowych sklepów. Przez dłuższy okres czasu jezdziłem 3 km do osiedlowego sklepiku z jedną panią ekspedientką. Tam uspokoiłem skołatane nerwy.
Gdy doszedłem do siebie postanowiłem znów iść do Kauflandu , mają tam dużo towaru, a mieszkam w małym mieście więc taki sklep jest na wagę złota. Nie mogę tak po prostu zrezygnować z takiej wygody. Na początku nie bylo latwo, gdy szybka pani przechodzila przez sklep to chowałem sie za pólkami lub udawalem że czytam skład cukru, nie moglem spojrzec jej w oczy po tylu ilościach upokożeń jakie przez nią przechodziłem. Żona, widziala że dzieje sie ze mną coś nie dobrego i postanowila ze mną porozmawiać o tym problemie. Po godzinach rozmów i zapoznaniu się z sytuacją, rzuciła pomysł
- a może pójdziemy razem do sklepu i ja pomogę Ci pakować zakupy. Zgodziłem się, to był dobry pomysł, w końcu to moja żona i jakby nie patrzeć, po ślubie jesteśmy jednością.
I wiecie co ? Przegraliśmy. Żona nie zważyła pomidorów i gdy udała się do wagi ja w tym czasie zostałem rozstrzelany przez kbk AK SKNR. Nawet najbliźsi potrafią zawieść w najważniejszych momentach. Dotarło do mnie że nigdy nie wygram i postanowiłem podać jej ręke i pogratulować. Od tego czasu żyje z szybką panią w zgodzie.
Teraz gdy w sklepie jest olbrzymia kolejka do kas, wybieram kasę w której zasiada pani szybkoręka. Janusze i Grażyny pchają się do kolejek gdzie na taśmach leży mniej towaru. Nie raz wąsaty Janusz z piskiem butów zajezdzal pod mniejszą kolejkę i z szyderczym uśmiechem patrzy na mnie że udało mu sie wcisnąć przede mną. On jeszcze nie wie że ja szukam pani Superkasjerki. Janusz nie zdązyl wyłożyć czteropaka harnasia, a moje zakupy są skasowane i już płacę wyliczoną gotówką. To jest cena mojej kapitulacji, musze mieć przy sobie wyliczone pieniądze by okazać szacunek Superkasjerce. Opuszczam kasę, jeszcze małe skinięcie głową do kasjerki i mogę wracać do domu.
#pasta #heheszki
@laza
@kwasnydeszcz sposób 3 - poślinić delikatnie palce.
@Zeotares: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@reborn: To akurat chyba logiczne. Nie rozumiem jak można robić inaczej. Może jeszcze jajka i pomidory dać na początek taśmy a potem na samo dno torby...? ( ͡° ͜ʖ ͡°)