Wpis z mikrobloga

@nathalije: jak ktos ma sciagac i jakies klucze to nie powinno byc problemow z wymiana lozyska. Kwestia ogarniecia co za lozysko tam siedzi i czy da sie je na normalnym rynku kupic.
Srednio rozgarniety chlop takie cos powinien zrobic.

Na moje poszukaj po znajomych rodzinie jakiejs zlotej raczki, bo czesto jak ludzie slysza naprawa pralki, to mysla o elektronice, programatorze itd... Tu masz zwykla slusarksa robote.
@Iudex: @PurpleHaze: @shitty_support: Hmm, no z tego co piszecie, to faktycznie chyba nie opłaca się naprawiać, bo pralka kupiona używana za 300 zł...
W takim razie chyba muszę sama to ogarnąć, bo niestety rodzina daleko, a wśród znajomych brak rozgarniętych chłopów ;) A jak się nie uda to czas zainwestować w nową...