Wpis z mikrobloga

Są tu jacyś pracownicy #mcdonalds #kfc albo innego #amrest? Zastanawia mnie w jaki sposób dostarczane do tych knajp są warzywa. Bo mięso i bułki to wiadomo – zapakowane pewnie hermetycznie, od razu gotowe, tylko do odgrzania. Ale warzywa też, czy jednak są one w miarę świeże, ktoś rano musi pokroić ogórki na cały dzień, umyć sałatę?
  • 14
  • Odpowiedz
@zbieramfotony: Pracuje w McDonald's w UK i warzywa, salata itp. przychodza juz gotowe pokrojone i umyte, szczelnie zapakowane w plastik. Nic tu nikt na miejscu nie kroi. Nie wiem jak w Polsce ale pewnie tak samo
  • Odpowiedz
@zbieramfotony: nie wiem jak w McDonalds ale w kfc mięso przyjeżdża świeże (2 dni ważności) i mrożone - świeże schodzi na bieżąco, mrożone w razie potrzeby jakby zabrakło świeżego. Warzywa tylko świeże, w całości, jest krojone na miejscu za wyjątkiem sałaty lodowej - ta jest już poszatkowana.
  • Odpowiedz
@zbieramfotony: bites sie nazywało zrzynki oficjalnie, resztki mięsa co cieli na stripsy pakowane w paki o ile dobrze pamietam 2kg, wyglądało jak jakaś papka :P. Normalnie sie je panierowało cała pakę naraz
  • Odpowiedz
@Precypitat: bitesy u nas często leżały nawet pare godzin ale nie wiem jak teraz :P chyba są bardziej popularne i schodzą szybko więc nie zalegają. Ja tam je lubilem ale fakt faktem przychodzily już spakowane i zmarynowane wiec nie mielismy wplywu na to co sie tam znajduje w przeciwienstwie do stripsow gdzie dostawalismy je swieze i dopiero obrabialismy
  • Odpowiedz
@zbieramfotony: ja nic już na szczęście nie panieruję, wiem jak to wyglada od kuchni z dawnych dziejów. Te Bitesy jak dobrze pamietam to już tak pokrojone przywozili ale marynowalo i panierowało na miejscu.
  • Odpowiedz