Wpis z mikrobloga

@SirGodber: jakie oszustwo? władowałem w niego kupe kasy ale miał pogniłe progi ktos kupił go odemnie na złom a załatwił kwity ( których ja nie dałem rady nawet kładąc 4 stówy na ladę) musiałem pożyczać kasę na inne auto. I to mnie boli bo ja chciałem nim jezdzić dalej a nie komuś opchnac złom za 500zł.
  • Odpowiedz
@saper_vodiczka: wiesz generalnie to samochód za 2 tysiace jest. ale fakt jeśli weźmie to ktoś kto sam nie umie zrobić to jest nieopłacalne i auto ulepem nie jest bo było doinwestowane. poprostu zuzyły sie wachacze klocki juz no i te nieszczesne progi..
  • Odpowiedz