Wpis z mikrobloga

Wykopowicz T.Maciejczuk znowu wdał się w bójkę w rosyjskiej telewizji. Po słowach Polaka - "wasi dziadowie - czerwoni faszysci" jeden z mężczyzn w studiu zaatakował Maciejczuka. Po wymianie ciosów rozdzielono ich, ale wtedy uderzać Polaka zaczęła też kobieta. Materiał jest niewyraźny i z daleka, ale sądząc po głosie może to być kobieta przedstaiwna w programach jako Polska ze Lwowa.

Tu znalezisko z filmikiem.
http://www.wykop.pl/link/3714351/polak-tomasz-maciejczuk-ponownie-pobity-w-rosyjskiej-telewizji-26-04-2017/

Co ciekawe jeden z Rosjan Siergiej Markow (bły deputowany i doradca Putina) czesto bedący gosciem programów twierdzi, że Maciejczuk to agent polskiego wywiadu.
Sam Maciejczuk ironizuje na swoim profilu VK, że można teraz go rozstrzelać jak około 100 tys Polaków w latach 1937-38. W ramach operacji polskiej NKWD rozstrzeliwano ich właśnie pod zarzutem agenturalnej działalności na rzecz ''pańskiej Polski''.

Ciekawe jak to się rozwinie. Poprzednie tego typu zdarzenia skutkowały pewną formą pokajania się.
Na Vk Maciejczuk póki co przekonuje, że komunizm i fnazizm z polskiego punktu widzenia to zło.

#rosja #rosyjskiemediaopolsce