Wpis z mikrobloga

@Satella: Polecam to co poprzednicy, czyli: Hourou Musuko Dorzucam od siebie komiks Yuureitou, komiks wspominam bardzo ciepło, bo bohaterowie pomimo tematyki nie byli irytujący, czy infantylni. Dla zwykłej osoby też warty przeczytania, dzięki świetnej kresce, naprawdę niegłupich i nieirytujących bohaterach i ich różnorodności. Fabuła ma swoje odchyły rodem z Bonda, ale jako całość to całkiem angażująca historia o poszukiwaniu siebie i kim się jest lub powinno być dla innych.
  • Odpowiedz