Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki z #krakow oraz te często odwiedzające #tatry i okoliczne #gory . W tym roku ryzykuję majowy wypad w Tatry. Jak wyglądają wasze majowe statystyki? Udało się wyjść na szlak i mieć jakąś widoczność, czy w ogóle całe dnie w schronisku przed ściana deszczu ( raczej zbyt stabilny wariant jak na Tatry( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Zwłaszcza różowego nie chcę zniechęcić do naszego klimatu. Raki bierzemy bo wciąż może być sporo śniegu. W tatrzańskich jaskiniach dotąd tylko późniejszym latem bywałem ( słowackie perełki jaskiń czynne są od połowy maja dopiero ) więc tu też opinie mile widziane. Chętnie tez przeczytam wasze wszelkie inne górskie propozycje niezbyt odległe od Krakowa. Do zobaczenia na szlaku!
  • 14
@pikkewyn: panie w górach jeszcze śniegu całkiem sporo i pogoda może być bardzo zmienna, ale za to w beskidach 30/50 km od Krakowa jest już ładna wiosna. I pogoda bardziej przewidywalna jak w Tatrach. A co majówki w tamtym roku podobno lało porządnie, a ja w beskidzie żywieckim mogłem sie opalać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pikkewyn: jeśli chodzi o Tatry to śledź komunikaty pogodowe, na razie nie warto wychodzić w wyższe partie tatr (nie tylko szczyty) http://tpn.pl/zwiedzaj#komunikat-pogodowy
już chwilę temu (1 maja 2013) byłem na Giewoncie. Śniegu było trochę, ale szedłem w krótkich spodenkach i było ok, bo dość grzało. Co do warunków, no to trzeba na bieżąco patrzeć, tym bardziej, że w górach pogoda naprawdę szybko się zmienia, o czym pewnie wiesz, jeśli czasem chodzisz.
@wuju84: ano i niestety mieszkając na północy nie ma często innego wyjścia jak jechać w tych najbardziej uczęszczanych okresach bo wtedy jest wolne, zostaje szukanie spokojniejszych szlaków
@pikkewyn: w Tatrach wczoraj na nartach zapadalam sie w puchu do połowy uda, a byłam w paśmie reglwym. W Tatrach pełna zima i to nie jest żart. Radzę śledzić strony topru/TPN, sprawdzać warunki na fejsbuku (serio duzo ludzi sie tym dzieli). Wiec majówka, w tydzień nic sie nie zmieni, wiec serio nastawcie sie na typowo zimowa wycieczkę, ze wszelkimi jej konsekwencjami.
@xfaraday: dzięki wielkie za świeże info ( ͡º ͜ʖ͡º) bierzemy kijki raki, ale grunt żeby stabilnie było bo najgorzej jak się wszystko topić zaczyna lub deszcz na to pada, ale to chyba rzadziej
@xfaraday: w czym zbłądziłem? nie planujemy wychodzić przy zagrożeniu lawinowym wyżej, a raki a właściwie w naszym przypadku raczki, przydają się nawet przy wejściu na Gęsią od strony Wierch Poroniec
@pikkewyn: chodzi bardziej o bycie świadomym, co moze grozić, nawet na pozornie łatwych szlakach. O rakach pamiętasz, ale warto dobrze przygotować sie do zimowej wycieczki, choćby poczytać o zagrożeniach. Ps. Na rusinowej wpadałam w śnieg po uda z nartami.