Wpis z mikrobloga

@zgredinho: A swoją opinię na temat tego kierowcy, który nie przejeździł nawet 1 sezonu w F1 opierasz na tym, że w testach (które to znaczą cokolwiek od kiedy niby), jadąc zwycięskim autem tracił 0.6s na 1 kółku? Fajnie.
  • Odpowiedz
  • 0
@sondowe_sku_rw0zaury @raggan @zgredinho Na testach bez żadnej presji to nie jeden by tak pojechał. Dlatego w Ferrari jest i będzie Kimi, bo weekend składa się z trzech treningów, kwalifikacji i wyścigu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A poza tym obiektywność w #!$%@? xD ciekawe gdzie byłby vettel gdyby mieli tak #!$%@? że strategią na niego jak na kimiego ostatnio gdzie musiał prosić o pit stop przez TR xD
  • Odpowiedz
Dlatego w Ferrari jest i będzie Kimi, i, bo weekend składa się z trzech treningów, kwalifikacji i wyścigu ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Kejran: podczas których w/w w piątek się #!$%@?, w sobotę zawala kwalifikacje, a w niedzielę dojeżdża pół minuty za partnerem z zespołu nie widząc nawet dyfuzora jego bolidu po pierwszych 3 okrążeniach. I tak jest już 4 rok...
  • Odpowiedz
  • 1
@sondowe_sku_rw0zaury Ale nie zmienia to faktu, że dowiózł wystarczającą ilość punktów żeby Ferrari prowadziło w klasyfikacji konstruktorów. Jedyną alternatywe jaką widzę, za Raikkonena to Grosjean w przyszłym roku. Żaden młokos z pewnością do Ferrari nie trafi.
  • Odpowiedz
  • 0
@Kejran cóż kimi się powoli kończy, ale co do tego kto go prawdopodobnie zastąpi to się z Tobą zgodzę, Giovinazzi szanse na angaż ma nikłe, chociaż chętnie bym zobaczył jak sobie radzi
  • Odpowiedz
@Kejran: Chętnie bym Pereza też zobaczył znowu w topowym aucie, choć to mniej prawdopodobne. Trzeba pamiętać, że Ferrari debiutanta ostatni raz zatrudniło bodaj w latach pięćdziesiątych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz