[XTas]

Byłem na spotkaniu w stylu jak dojść do sukcesu. Wystarczy urodzić się w Chicago, znać perfekcyjnie angielski i mieć podwójne obywatelstwo :]

[m.....a]

@XTas: skąd ten wniosek?

[T.....K]

@monochromatyczna: przecież pisze że ze spotkania :F

[m.....a]

@TzK: ehh... ._.

[XTas]

@monochromatyczna: Pani chciała nam wmówić, że aby dojść do "sukcesu" nie trzeba być nie wiadomo kim, wystarczą studia w jakimś tam małym miasteczku. No tak. Studiowała w małym miasteczku PR. Ale studiowała jeszcze w Paryżu i w Chicago. Pracę "marzeń" znalazła właśnie w Chicago, bo była tam "przejazdem" O.o. No cóż, zapomniałem dodać że trzeba mieć jeszcze bogatych rodziców. :D

[Shaki]

@XTas: Wystarczy urodzić się synem miliardera.

[XTas]

@Shaki: Co najlepsze. Byłem potem pytany przez jakiegoś lokalnego reportera. Bla bla bla spotkanie już trwa, czy przyda Ci się ta wiedza w przyszłości? - Nie.

[MasterSoundBlaster]

@XTas:

I tak zmontują to tak, że wyjdzie, że zadowolony byłeś :D

[m.....a]

@XTas: aha, kumam :D o to mi chodziło ;)