Wpis z mikrobloga

@rbk17: Cóż, od chyba początków gier powstawały różnego rodzaju poradniki przejścia gier więc to chyba, żadna ujma. Kiedyś to wiadomo, gry były krótkie to musieli mocno utrudniać, żeby podbić czas zabawy z daną produkcją, ale obecnie to chyba przy tych wszystkich wspomagaczach to rzadko zdarzają się gry, gdzie można utknąć (aczkolwiek bywają i takie zwłaszcza wśród gier RPG :D).
@rbk17: Myślę, że w tym gatunku gier, to czasami bez poradnika się nie obejdzie (zwłaszcza w starszych tytułach Sierry czy LucasArts). Zwłaszcza, że zagadki były czasami już tak pogmatwane, że można je nazwać złośliwością ze strony autorów :D Osobiście wyznaję zasadę, że jak już dojdę do punktu, że po mimo wielu prób nie był bym w stanie przejść jakiegoś elementu to lepiej zasięgnąć porady, niż odłożyć grę na półkę z wkurzenia
@grucha_88: A do FPSów potrzebujesz poradnika? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chodziło mi o to że były krótkie i trudne (np. jakieś platformówki na NESa jak Ninja Gaiden czy Ghosts'n Goblins). Oczywiście, że są teraz krótkie gry, ale miałem na myśli stare gry gdzie wysoki poziom trudności czy to zagadek czy to elementów zręcznościowych był elementem wydłużania czasu rozgrywki.
@Kikuchiyo: ja zostawiłem "Goblins III", w sumie z tego co pamiętam chyba w końcu sięgnąłem po opis ale coś odciągnęło moją uwagę i gra przepadła, save-ów też już nie odzyskam. Rzecz jasna chodzi mi o takie gry gdzie nie można nic zepsuć aby się zaciąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)