Wpis z mikrobloga

  • 0
@ludzik no 500mA to przy obciążonym telefonie nadal się będzie rozładowywał. Jak chcesz faktycznie ładować to warto poszukać 2A, 1A wystarczy żeby nie leciał w dół jak używasz albo wolniej ładował jak leży wygaszony. Jest masa darmowych apek która wyświetli Ci pobór prądu, przydaje się żeby kable sprawdzić bo masa tanich nie da rady tych 2A puścić.
  • Odpowiedz
@emesc: To mówisz, żeby cisnąć o te z gniazdkami USB 2A i wtedy będzie ładowało w takim tempie jak na normalnej ładowarce? Będzie to pasować normalnie do każdego telefonu co bym jakiegoś nie spalił? ;)
  • Odpowiedz
  • 0
@ludzik no 2A będzie Ci sprawnie ładować, zazwyczaj tyle mają ładowarki dodawane do telefonów. Quick charge/pump leci na wyższym dopiero, ale 5V2A do większości to już naprawdę max co potrzeba
  • Odpowiedz
  • 0
@ludzik no 2A będzie Ci sprawnie ładować, zazwyczaj tyle mają ładowarki dodawane do telefonów. Quick charge/pump leci na wyższym dopiero, ale 5V2A do większości to już naprawdę max co potrzeba
  • Odpowiedz
  • 0
@ludzik tak, będzie git. Dopóki to USB 5V to prąd nie ma znaczenia, jak podłączysz tel czy inne urządzenie które nie przyjmie więcej niż np 1A to ładowarka po prostu puści mniej. Prąd na ładowarce to max co da, ale puści mniej jak trzeba. USB 2.0 standardowo daje 100mA i jeśli podłączone urządzenie uzgodni z kontrolerem że jest high power to kontroler da max 500mA i zasadniczo z kompa więcej nie
  • Odpowiedz
  • 0
@ludzik wrzuć na tel jakąś apkę typu ampere to Ci pokaże prąd ładowania.
Ja połowę kabli odsiałem bo nadają się najwyżej żeby coś skopiować albo do ładowarki przy łóżku gdzie tel całą noc siedzi. Te dołączone faktycznie powinny spokojnie 2A dawać.
  • Odpowiedz