Wpis z mikrobloga

Czy korzystaliście kiedyś z usług #roksa grupowo? Myślę, że byłoby to rozsądną opcją aby zaoszczędzić trochę pieniędzy. Weźmy przykładową ofertę - płacimy 150zł za 1h zabawy. 150zł / 60min = 2,5zł za minutę. Trudno jest przez całe 60minut uprawiać seks - w zależności od potrzeb najczęściej wystarcza nam od 1min do 15min. Weźmy średnią z tych wartości i przyjmijmy że średnio każda osoba uprawia "seks właściwy" przez 8minut. Gdybyśmy zebrali 7,5 ludzi gotowych złożyć się na panią z ww. strony, to każdy zapłaciłby średnio 8min * 2,5zł/min = 20zł. Czyli jednorazowe ruchanie, a dla tych szybszych może nawet dwa wyszłoby za cenę niecałych 2 kebabów.

Ponadto, czy ktoś z was orientuje się jak wygląda system rabatowy na tej stronie? W wyliczeniach nie uwzględniłem zniżki grupowej, o jaką można było by się starać przy 7ludziach. A może jest ona ustalana indywidualnie? Zakładając, całkiem konserwatywnie, że w wyniku negocjacji udałoby się obniżyć cenę za godzinę do 120zł, teraz za wspomniane 8min płacilibyśmy jedynie 16zł, czyli tyle co za laptopa z morele z wysyłką.

Na koniec, powiedźcie mi, proszę, czy panie z #roksa wystawiają fakturę na firmę? Może dałoby się to wrzucić jakoś w koszty.
#pytanie #seks #przemyslenia #tfwnogf
  • 10
@arczer: Wolałbym nie przesadzać. Myślę że jakbym zażądał naliczania sekundowego, to roksa mogłaby pomyśleć że jestem jakimś robakiem, cebulakiem i usługa mogłaby na tym ucierpieć. Najlepiej potraktować niewykorzystaną minutę jako napiwek i wyraźnie to zaznaczyć. Zadowolony pracownik to dobry pracownik, a dzięki takiemu nagradzaniu zapunktujemy u roksy, która w przyszłości może zaproponować nam specjalne promocje.