Aktywne Wpisy
miku555 +72
Pralko-suszarka +24
I kolejny przykład na to że klątwa istnieje (ง'̀-'́)ง
Ustawiłem się dwa dni temu na dzisiaj z cichodajka 9/10. Była legitna po sprawdzeniu i miała nawet kartotekę na garsonierze. 800zl za spotkanie. I co? PISZĘ MI TERAZ ŻE JEJ NIE MA (-‸ლ) hajs przygotowany, samochód zatankowany i #!$%@?, po raz kolejny klątwa mnie dyma, przecież mnie #!$%@? zaraz z tym wszystkim.
Do pierwszej nie szło
Ustawiłem się dwa dni temu na dzisiaj z cichodajka 9/10. Była legitna po sprawdzeniu i miała nawet kartotekę na garsonierze. 800zl za spotkanie. I co? PISZĘ MI TERAZ ŻE JEJ NIE MA (-‸ლ) hajs przygotowany, samochód zatankowany i #!$%@?, po raz kolejny klątwa mnie dyma, przecież mnie #!$%@? zaraz z tym wszystkim.
Do pierwszej nie szło
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Niedawno miałem Pana, który wjechał do lasu w miejscu, w którym bardzo często się to zdarza i wszyscy się z tym chyba już pogodzili, ale pouczać pouczamy. Problem w tym, że jeszcze nie wyszedłem z samochodu, a już słyszałem krzyki i zarzuty pod moim adresem. Strategia tego Pana była następująca:
1. "Skąd mam wiedzieć, że jesteś leśnikiem?" - (pomijam, że byłem umundurowany z tłustym napisem "Służba Leśna") pokazałem legitymację służbową.
2. "A gdzie napisane, że to las jest" - wskazałem na drzewa
3. "A gdzie napisane, że nie można wjeżdżać" - art. 161 KW
4. "A co to oznacza" - zakaz wjazdu do lasu, jeśli nie jest Pan jego gospodarzem (W skrócie)
5. "Nie wylegitymuje się" - to dzwonie na Policję.
6. Facet uciekł. Zdjęcia samochodu i numeru rejestracyjnego już są gdzie powinny.
A chciałem jedynie zwrócić uwagę i pokazać drogę do wyjazdu... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#pracbaza #lasy #lesnictwo #podlesniczy #lasypanstwowe
watpie zeby wyciagnal wnioski. mogles mu powiedziec ze jakby nie cwaniaczyl to by nie bylo mandatu.
Tak naprawdę nie bardzo był komunikatywny... a dalej takie sprawy dzieją się bez mojego udziału (tylko podleśniczy). Przejmuje to Straż Leśna i ona sprawdza tablice rejestracyjne i wpada z wizytą do delikwenta lub wzywa go do nadleśnictwa.
Na szczęście takie sytuacje są o wiele rzadsze. Zazwyczaj
Czasami tez tak mam...