Wpis z mikrobloga

@weshu: Jedną z moich wykopowych pasji jest publiczne hejtowanie tego serialu. Jest gówniany, nieśmieszny, żenujący.

Mirki czytajace ten wpis: nie dajcie się nabrać. Ta pożal się boże komedyjka to strata czasu.

Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@maciekpod: @Wiedmolol: Napiszę inaczej, co by niepotrzebnie nie zachęcać ludzi z innym poczuciem humoru. Wydaje mi się, że jak komuś się podobały seriale jak "My name is Earl", "Blue Mountain State", "Trailer Park Boys", "The Office", "Episodes", "Wrecked", "The Middle", Parks and Recreation" czy "Legit" to "Last Man on Earth" będzie im się również bardzo podobał.
  • Odpowiedz
@Piottix: To już zupełnie inna kategoria. Californication czy Shameless to są genialne seriale, ale to już nie są głupie komedyjki tylko złożone komedio-dramaty.
  • Odpowiedz
@franaa: Nie widziałem więc ciężko mi porównać ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale zaciekawiłeś mnie więc idzie do listy TO-WATCH ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@weshu: TLMoE teoretycznie próbuje(ale ponosi doszczętną klęskę na tym polu) być serialem z humorem nastawionym na tzw. cringe. Serialami, które w przeciwieństwie do niego robią to dobrze to np. The Office i Parks & Rec, które polecam. Z podobnych oglądałem jeszcze zeszłoroczne Vice #!$%@?, które na początku było trochę niezbyt, ale potem stwierdziłem, że jest OK.

Z innych 20-minutówek jakie lubię jest jeszcze Silicon Valley, Community, Galavant, Scrubs, IT Crowd
  • Odpowiedz
@Wiedmolol: To może coś specyficznego w serialu co po prostu Cie wkurza. Ja tak w sumie miałem z Master of None i Community. Bo teoretycznie gust mamy podobny. Pozdr.
  • Odpowiedz
@durielek: No nie wiem. Oglądam trzeci sezon i mi się cały czas podoba. Fajnie, że są aktorzy z Mad Men'a, Sons of Anarchy, ciekawe widzieć te postacie w zupełnie innym wydaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz