Wpis z mikrobloga

Mirasy, potrzebuję Waszej pomocy.
Mało czytam książek wychodzących poza moje książkowe zainteresowania (beletrystyka historyczna, etnografia/etnologia, reportaże, opracowania naukowe, jakieś high fantasy itp.).
No to mam taki pomysł, że raz w miesiącu przeczytam (albo przynajmniej spróbuję) książkę, po którą normalnie bym nie sięgnął, albo nawet na nią nie wpadł, a którą Wy zaproponujecie. Będę losować, nie wybierać, więc moje chęci tu nie będą mieć nic do rzeczy.
Czytam m.in. bardzo mało klasyki (i krajowej i ogólnie światowej), nowości, YA (nie widzę sensu, wszystkie dla mnie są o tym samym), poezji, nie wiem czego tam jeszcze.
inb4 50 twarzy greya, Mein Kampf, Biblia - cokolwiek dacie (a jeszcze nie czytałem), wciągnę do listy do przeczytania.

pomuszcie, bo lubię poszerzać swoje horyzontyʕʔ
#ksiazki #czytajzwykopem
  • 20
  • Odpowiedz
@measure: czytałem, i chociaż ogólnie realizm magiczny jako koncepcja sama w sobie mi się podoba, to akurat sto lat samotności trochę mnie męczyło. może znasz coś innego z tego nurtu?
  • Odpowiedz
@gjk_: Nie licząc "Wrońca" - to zupełnie co innego - to chyba nie. Hard sf. Może jakieś opowiadanie by się znalazło.
  • Odpowiedz
@lort: podejście do Perfekcyjnej było ciężkie, trudno było mi się przebić przez pierwsze 100 stron i cierpliwości nie wystarczyło. ale w takim razie poszukam czegoś krótszego od niego z sf, może zaskoczy. dzięki :)
  • Odpowiedz
@gjk_: Masz tu jeszcze ode mnie do losowania: "Bracia Karamazow", "Zamek" Kafki, "Kocia Kołyska", "Jeruzalem" Tavares Gonçalo M., "Listy z Ziemi" Twaina. Takie tam wybrałem z moich górnych ocen (między 5 a 6/6)
  • Odpowiedz
@lort: Kocia kołyska fantastyczna sprawa, tak jak inne Vonneguta - również moje top. Za to Kafka niemiłosiernie zmęczył mnie Procesem, niby rozumiem o co mu chodziło, ale forma była dla mnie nużąca - w takim razie spróbuję Zamek. no i resztę też, chociaż Braci Karamazow chyba już mam w losowaniu razem ze Zbrodnią i karą oraz Biesami. Swoją drogą, przecież było to wszystko (chyba) w liceum, a nic kompletnie nie pamiętam.
  • Odpowiedz
@gjk_: W liceum była Zbrodnia i kara obowiązkowo. Proces chyba też, choć nie wiem, bo ja chyba nie przerabiałem.
Jak Ci się "Proces" nie podobał to "Zamku" nie ruszaj lepiej. Zamiast się męczyć czymś, co prawdopodobnie Ci się nie spodoba, lepiej powiększaj listę tym, co liczysz, że będzie warto przeczytać.
"Noc żywych Żydów" Ostachowicz
albo "Okręt" Buchheim (pewnie czytałeś).
  • Odpowiedz
@lort: nie, no słowo się rzekło. biorę wszystko, przynajmniej spróbuję - najwyżej odłożę. Okrętu nie czytałem, ale fabuły ciężko nie znać, ale nie o to przecież chodzi. lubię przeczytać książkę i obejrzeć film w parze, więc pomysł super.
  • Odpowiedz
jeszcze z podziękowaniami polecam od siebie przekrój międzygatunkowy: Kwiaty dla Algernona Daniela Keyes, Dziesięciu murzynków (lub I nie było juz nikogo - to to samo) Christie, Wszyscy jesteśmy podejrzani Chmielewskiej, Krowy, świnie, wojny i czarownice: zagadki kultury Marvin Harris @lort: @measure: @JohnMarkII: @MarianAlkoholik: @Balcar: może czegoś nie czytaliście, każdą wg mnie warto :)
  • Odpowiedz