[fingertrigger]

czy we #wroclaw jest jakieś miejsce gdzie można potańczyć nie do muzyki klubowej ani do techno?

[g.....e]

@fingertrigger: mundo

[sidhellfire]

@fingertrigger: Oczywiście. Wiele klubów prowadzi imprezy tematyczne.

Od siebie polecam rewelacyjne salsoteki (salsa liniowa NY style) i imprezy kizombowe w Szklanej Ćmie (odpowiednio poniedziałki i środy). Obie imprezy poprzedzane są darmową lekcją dla amatorów.

Podobne imprezy można odnaleźć w innych lokalach. W Casa La Musica w rynku praktycznie zawsze jest tańćzona salsa cubana. Bodajże Lewitacja we Wtorki serwuje dużo Bachaty (ponadto można potańczyć też salsę cubana i zouk). W Hard Rock

[fingertrigger]

@sidhellfire: Właśnie o coś takiego mi chodziło, dzięki! :)

[sidhellfire]

@fingertrigger aa i na Niepolda w Niebie jest grany klasyczny rock/hard rock, więc jak jest w weekend libacja to można na skromnym parkiecie poskakać. W niedzielę w Wall Street jest też salsa liniowa. W poniedziałek w starej piwnicy podobno też sensual party, podobno niezłe. PRL na rynku powinien grać polską, ale nie byłem tam, więc nie wiem jak z tańcem. Dodatkowo szkoły tańca no limits, la Rosa Negra i chyba flydance Academy

[Tymian]

@sidhellfire: widzę że jesteś trochę obeznany w temacie.

Znasz jakieś fajne miejsca gdzie można chodzić na zajęcia taneczne? Niestety partnerki brak a do tańca ciągnie bo 9 lat tańczyłem...

Taniec to może być cokolwiek z latynoamerykańskich i standardu.

[moriaxowy]

@fingertrigger: casa de la musica!

[sidhellfire]

@Tymian 9 lat to ogromne doświadczenie. Zajęcia na podstawowym, średniozaawansowanym, a może i nawet zaawansowanym poziomie pewnie Ciebie nie interesują? Nie moje progi, ale znam ludzi, mogę popytać. Musiałbym wiedzieć co konkretnie Ciebie interesuje. Moja koleżanka z podobnym stażem, to już tylko na zajęcia indywidualne chodzi, bo zwykłe zajęcia (footwork, bodymovement, czy regularne w parach) to już nie są rozwijające, a co najwyżej dla kondycji i sportu.

Jak nie masz partnerki to

[Tymian]

@sidhellfire: 9 lat ruchu amatorskiego, tańce polskie ludowe, narodowe, do tego tańce estradowe (mixy stylów itp), chodizłem też na zajęcia hobbystyczne z łaciny i standardu. Jakiś pro nie jestem no ale tańczyć lubię.

W sumie to by mi pasowało cokolwiek byleby wrócić do tańca. Jakieś grupy, formacje taneczne. Cokolwiek.

To co najbardziej lubię to salsa, jive, rumba, samba, cha-cha. Mam duże doświadczenie w tańcu w grupie.

Nie powiem ale naszego krakowiaka

[Avaritia]

@fingertrigger: Czarny Kot :) bardzo fajna muzyka, wstęp jest za darmo. Późną porą jest dość tłoczno, ale zawsze jest fajna muzyka i dobrze się tam bawię.

[fingertrigger]

@sidhellfire: czy wiesz o której zaczynają się te salsoletki w szklanej ćmie w poniedziałki?

[sidhellfire]

@fingertrigger zwykle 21:30 jest lekcja dla początkujących, a po 22:15 już tańczą wszyscy

[fingertrigger]

@sidhellfire: Dzięki!