Wpis z mikrobloga

Wkurza mnie ostatnio parę rzeczy, a w Europce tak średnio idzie więc zacząłem grać Ottomańcami. Teraz drugie podejscie bo w 1 za bardzo uwierzyłem w ich siłę i szybko stwierdziłem, że zaczynam jeszcze raz( ͡° ͜ʖ ͡°)

I jedna rzecz mnie wkurza - wyzwolę sobie dwuprowincyjnego gówniaka, zaanektowałem już trochę terenów, widzę że w porównaniu do grania Polską czy Moskwą, gdzie plus ze świątyni rzadko przekraczał +10 jestem w ciul bogaty.

No i co widzę jak chcę takie państewko wasalizować? Basic economic tax - milionpińset na minus. To ile ja muszę być bogatszy żeby jakiegoś wasala ogarnąć bez wojny? Już nie mówię nawet o takim Iraku, czy Syrii, ale serio czymś co się składa z 1-2 prowincji.

No i na co mie takie wyzwalanie nacji jak potem ich nie wasalizuję?
#eu4 #europauniversalis
  • 2