Wpis z mikrobloga

@AdamES: Poznań, gdzieś chyba na Jeżycach, szczylem byłem, ale pamiętam salę zapełnioną stolikami z komputerkami gdzie odzywał się co kilka minut z różnych części sali odgłos zakończenia kopiowania dyskietek w XCopy ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@bitcoholic: tam były zawsze kilometrowe kolejki. Kiedyś odkryłem, że wystarczy podejść do bramkarza i podać mu rękę jakby się go znalo. Od tego momentu nigdy już ani nie stałem, ani nie płaciłem za wejście ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz