Aktywne Wpisy
Niedługo mija 25 lat jak z kumplami na naszej miejscówce w lesie zakopaliśmy stalową skrzynkę zawierającą:
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
Marek_Tempe +94
Macie tak czasem, że odpisujecie komuś, piszecie staranny, przemyślany, merytoryczny post a potem dopada Was myśl, a na #!$%@? mi ta dyskusja jest w ogóle potrzebna i nie wysyłacie?
Edit: Mam tak w 9/10 przypadków.
Edit: Mam tak w 9/10 przypadków.
Dziewczyna o której pisze, wie że przeglądam mirko, nie wiem, czy zna nazwę konta, ale na wszelki wypadek piszę z anonimowych.
Mirabelki z #tfwnbf, #tfwnobf, #anonimowemirkowyznania, gdzie jest granica w zachowaniu między przyjaciel a coś więcej.
tl;dr Nigdy nie miałem dziewczyny (nie byłem w związku) i nie wiem czy to sa jeszcze relacje koleżeńskie czy już coś więcej. Ja odbieram to jako coś więcej, ale nie wiem, czy ona tak na to patrzy.
Od października wynajmuję pokój z kumplem, drugi pokój wynajmuje dziewczyna, rok młodsza ode mnie (ja lvl 23). Na początku nic między nami nie było, ale jak poznałem ją lepiej to mnie oczarowała. Tylko, że miała wtedy chłopaka, więc sobie odpuściłem. Czasem tylko przytuliła mnie albo współlokatora. W połowie listopada rozeszli się, po 4 latach związku. Niedawno zmarła jej bliska osoba, więc wbiliśmy ze współlokatorem do niej, z pytaniem o co chodzi. Potem przytulała się do mnie i wypłakiwała (ja wyszedłem z akcją, współlokator siedział obok). Ma u siebie w pokoju jemiołę, ale jak ją tam zaciągnąłem, to powiedziała, że tylko buziak w policzek ( i tak było). Ale dużo się droczymy a potem się przytulamy na przeproszenie. Powodem moich turbulencji emocjonalnych jest to, że wczoraj mi usiadła na kolanach i się przytulaliśmy. Musiałem myśleć o różnych rzeczach, żeby mi wieża nie wyrosłą w tamtym momencie. Nigdy płeć przeciwna w moim wieku nie siedziała mi Buziak i przytulanie miały miejsce, gdy współlokatora nie było w pobliżu.
Teraz nie wiem co zrobić, bo jakikolwiek ruch z mojej strony #!$%@? relacje. Jeśli jej to wyznam, o ona nic nie czuje, to czeka mnie jeszcze pół roku mieszkania w głupiej atmosferze. Jak przyjmie zaproszenie na randkę, a tam nam nie wyjdzie to to samo. A jak wyjdzie, to dziwnie umawiać się z osobą z która mieszkasz. Nie będzie tęsknoty i kilku innych rzeczy, które uważam za potrzeby żeby stworzyć zdrowy związek. No i pokusa będzie wielka, a ja z seksami chciałbym się wstrzymać chociażby do narzeczeństwa (jako katolik kiedyś uważałem, że do ślubu, ale świat mnie zmienił).
Zapewne więc, nie podejmę żadnego kroku aż do czerwca, kiedy będziemy się wyprowadzać.
Ale i tak chciałbym wysłuchać waszych opinii
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
https://www.youtube.com/watch?v=4OWi-xdnfWk&index=4&list=RDsw9ETYHtzis
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: sokytsinolop
@AnonimoweMirkoWyznania: Daje sygnał że powinniscie jej zaproponować układ 2M + 1K
@AnonimoweMirkoWyznania: Oszalałeś?? ABSOLUTNIE nic jej nie wyznawaj :)) Otwieranie się przed kobietą po jej jednej wizycie na Twoich kolanach to objaw
Zaakceptował: Asterling