Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, a raczej różowe, jestem osobą która dba o siebie (facet), w miarę spoko zarabia, tak, że mogę się spokojnie utrzymać, wydać na jakieś zachcianki w ciągu miesiąca i jeszcze spokojnie odłożyć (zachcianki mam na myśli jakieś dobre jedzenie na mieście lub jeżeli chcę coś bardziej ciekawego sobie sam ugotować/upiec co wiadomo nie zawsze jest tanie, bo w polsce dużo "egzotycznych" rzeczy jest drogich), piękny nie jestem, brzydki też nie. Takie 6/10 spokojnie z możliwością nawet 7/10, pytałem się innych znajomych różowych z pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°). Dziewczyny nigdy nie miałem, ani nie byłem w związku, przejdę do problemu. Otóż pomyślałem sobie, że w sumie fajnie by było mieć jednak tą drugą połówkę, podejrzewam, że problemu bym nie miał ze znalezieniem kogoś, jednak problem by był ze mną, ze względu na to, że moim hobby jest granie w gry/anime/manga zaraz pewnie ktoś powie hurrdurr to nie hobby, tak samo dla mnie #!$%@? jest kopanie piłki na boisku jako hobby jak dla niektórych granie w gry, czytanie książek/mangi lub oglądanie anime, deal with it każdy lubi poświęcić czas na coś innego. Z tego co tak czytam, dużo jest różowych które uważają, że spoko taki facet bo nie ma problemów z nim itd. ale po 5-10 latach albo nawet szybciej robią skok w bok bo je nudzi takie życie, mam 27 lat a jeszcze nie spotkałem się z żadną różową którą rzeczywiście jarałoby granie w gierki/czytanie, dosłownie przesiadywanie w domu, oczywiście z wyjściem na jakąś siłownię, kino. Nie lubię też imprez albo jakichkolwiek spotkań z dużą ilością osób, raczej taki introwertyk ze mnie, męczą mnie ludzie, za dużo obgadywania i plotkowania jak dla mnie, wszystko takie fałszywe mi się wydaje, nawet kiedyś przez około 5 lat spotykałem się dość często ze znajomymi ale w pewnym momencie weszli w ten okres takiego obgadywania innych i niestety przestałem się z nimi widywać, dalej co miesiąc dwa się widujemy ale widzę, że też jestem już taki wyklęty i obgadany, w sumie wszyscy tacy bliżsi znajomi się zmienili i nie mam teraz w sumie takiego nikogo zaufanego, zmieniła ich praca, dziewczyny, "koleżaneczki".
Jestem taki praktycznie od początku gimnazjum, nie żeby jakiś socjopata albo coś. Znowu nie chcę uderzać do dziewczyn i próbować wiązać się z jakąś z nich bo nie chcę tej osoby krzywdzić/narażać na niepotrzebną stratę czasu lub nerwy, bo podejrzewam jak się to skończy. Znowu szukanie dziewczyn w grze mija się z celem, albo są to atencjuszki, albo przepraszam za określenie, mentalnie cofnięte osoby. Myślę sobie, że może związki to nie dla mnie i może warto podbić na tego tindera którym się wszyscy jarają ale nie wiem, spotkanie dla ruchania to jest takie sobie. Mam tak zwane internetowe znajomości i uważam, że większość z nich jest o wiele bardziej wartościowa od tych które miałem dotychczas w prawdziwym życiu, z częścią z nich się nawet spotkałem w prawdziwym świecie, a podejrzewam, że o wiele lepiej się z nimi dogaduje, bo jara ich to samo, jednakże są to faceci. Gdzie takich dziewczyn szukać? Z tego co mam w pamięci to dziewczyny poniżej lat 21 to wciąż nie wiedzą czego chcą,a jakoś dziwnie bym się chyba czuł z osobą młodszą od siebie, tak mi się przynajmniej wydaje, bo w każdym wieku ma się trochę inne spojrzenie na świat. Więc raczej bym szukał kogoś w swoim wieku, +-27. Wiem, problematyczny jestem. Żeby nie było, nie jestem ograniczony i potrafię się wypowiedzieć na wiele tematów, ano i dodam, żeby nie było nieporozumień, nie oczekuję teraz, żeby ta druga połówka była na jakimś super wysokim poziomie intelektualnym, bo pewnie ktoś wrzuci mema z fedorą, że uważam się tu za jakiegoś mędrca który jest ponad wszystkimi, nie uważam się za takiego, po prostu nie oczekuję niewiadomo czego od życia, a nie lubię się narzucać innym ()


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: xadereq
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania oeny. I czego Ty tutaj oczekujesz? Że ktoś Ci napisze idź tam i tam, tam są super dziewczyny, idealne dla Ciebie? No daj spokój. Gdyby to było takie proste, to każdy byłby w związkach, szczęśliwych związkach. Każdy jest jaki jest, nie tylko Ty masz problem ze znalezieniem tej drugiej połówki.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Introwertyczki istnieją. Domatorki też. Słyszałem kiedyś tekst jednej takiej: "na urlop to tym bardziej nie chcę wyjeżdżać, bo nie czuję że odpoczywam, jeśli nie jestem w domu".

Tych, co lubią czytanie jest całkiem sporo. Te, co lubią gierki... faktycznie wydaje się, że często są atencjuszkami, bo i dostają tony atencji. Ostatnio u jednej widziałem dużo złożonych LEGO, w dodatku Technic, także ten.. Różne przypadki się zdarzają.

Ciężko je od razu rozpoznać (to LEGO też było zaskoczeniem :D). Pozostaje lecieć w otwarte karty. Na Tinderze laski też szukają bolca na stałe. Jak będziesz im dość szybko mówił, co lubisz a co nie, to spora szansa, że szybko znajdziesz odpowiednią. Tylko bez tłumaczenia, że anime jest pedalskie (ja wiadomo) etc. #!$%@?. Lubisz CZASEM gdzieś wyjść, regularnie uprawiasz sport, masz znajomych, w życiu nie masz problemu z zagadywaniem do ludzi gdy trzeba coś załatwić, ale najbardziej lubisz i cenisz te spokojne chwile w chacie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

moim hobby jest granie w gry/anime/manga zaraz pewnie ktoś powie hurrdurr to nie hobby, tak samo dla mnie #!$%@? jest kopanie piłki na boisku jako hobby jak dla niektórych granie w gry, czytanie książek/mangi lub oglądanie anime, deal with it każdy lubi poświęcić czas na coś innego.

Jeżeli przed dziewczynami tak samo spowiadasz się z tego co lubisz, typu "lubię to i to, ALE wcale nie uważam tego za gorsze, aktywność X przecież wcale nie jest lepsza!" to nie wróżę rychłego znalezienia ogarniętej, bo dowolną ogarniętą to raczej odstraszy.
Żeby nie było że pusta krytyka - lubisz to i to, i #!$%@?, nie spowiadasz się nikomu, nie tłumaczysz. Ja np. uważam anime i mangę za #!$%@? hobby, ale jakby ktoś mi powiedział że takie ma, ale przy tym był zupełnie normalny (a nie jak to stereotypowy fan 'chińskich bajek', nieco oderwany od rzeczywistości), to NIJAK nie zaważyło by to na mojej ocenie jego osoby. Natomiast gdyby ktoś zaczął się tłumaczyć, i do tego atakować inne hobby, to odrazu widać że jebnięty, że czuje się gorszy, i na bank bym trzymał do kogoś takiego dystans. Ja akurat jestem facetem, ale ogarnięte laski mają tak samo. A i to generalnie może dla Ciebie być taki improvement co do życia
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Bardzo lubię gierki, czytanie i siedzenie w domu (a w sumie im jestem starsza tym mniej mi sie chce wychodzić), mojego niebieskiego poznałam na badoo, wiec wydaje mi sie, że możesz próbować na jakiś portalach wlasnie
  • Odpowiedz