Wpis z mikrobloga

Wygląda na to, że nie wszyscy wyciągnęli wnioski z historii Ikara ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W tym tygodniu Solar and Heliospheric Observatory (SOHO) zarejestrowało ostatnie momenty życia jednej z tzw. komet muskających Słońce (należącej do grupy Kreutza). Zmierzała ona ku spotkaniu z przeznaczeniem z rekordową prędkością 2.16 mln km/h!

Według astronoma Karla Battamsa zajmującego się projektem 'Sungrazer Comet' był to jeden z najjaśniejszych okazów tego typu i najszybciej poruszający się, znany obiekt w całym Układzie Słonecznym. Prędkość komety wynosiła około 600 km/s!


Po raz pierwszy obiekt zaobserwowano na początku sierpnia br. Podzielił on los większości innych komet z grupy Kreutza i został odparowany będąc w trakcie podróży w okolicach swego peryhelium.

Inne nagrania całej akcji

Zapraszam do obserwowania tagu:

#nedvedinspace <- zawsze świeże (ew. odgrzewane) kosmo ciekawostki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nedved - Wygląda na to, że nie wszyscy wyciągnęli wnioski z historii Ikara ( ͡° ͜ʖ ͡°...

źródło: comment_3iLXtirH72G5vbef2xgd3vwAzFLK05R4.gif

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
@McGravier: Mniej więcej tyle (620 km/s) wynosi również prędkość ucieczki z powierzchni Słońca, dlatego komety (orbita e < 1) mogą się rozpędzać do maksymalnie takiej prędkości.
  • Odpowiedz
Nawet jakby ta kometa miała 100 metrów średnicy, to przywalając w nas z taką prędkością by spowodowała zniszczenia porównywalne do tych sprzed końca kredy, o ile nawet nie większe.
  • Odpowiedz
@krzywy_odcinek: Tak, ale taka prędkość jest osiągana tylko przy samej powierzchni Słońca. Przy naszej planecie jest równa maksymalnie 72 km/s (prędkość orbitalna Ziemi plus prędkość ucieczki ze Słońca na tej odległości), czyli energia kinetyczna zmniejsza się (600/72)^2 = 70-krotnie.
  • Odpowiedz
Najpierw zachwyt, a potem przychodzi ten moment kiedy uświadamiasz sobie, że 580-620 km/s to ledwo około 0.002 prędkości światła. (,)
  • Odpowiedz
Wow.

jeszcze lepiej brzmi, że obiekt poruszający się z 0.2% prędkości światła.
Dobrze to pomaga zwizualizować sobie prędkość światła.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@4est I tak i nie. Są ośrodki badawcze monitorujące NEO (Near Earth Objects), ale czasami coś się przemknie jak np. meteor czelabiński.
  • Odpowiedz
@Nedved: Czym sa te wszsytkie male obiekty wokol? Czesc z nich porusza sie powoli i widac jaka sciezke pokonuja. Ale wiekszosc widac jedynie na pojedynczych ujeciach. Jezeli to kosmiczne smieci na drodze pomiedzy sloncem a kamera ktora to nagrala, czy nie powinny byc one niewidoczne skoro odbijaja swiatlo sloneczne w przeciwnym kierunku?
  • Odpowiedz