Wpis z mikrobloga

Ktoś śledzi #kalkulatoranalityczny więc kolejny wpis. Długo to trwa bo urodził mi się syn #chwalesie
link
Buduje coś na kształt excela. Mam ekran podzielony na kolumny i wiersze, 10 kolumn, 9 wierszy, 90 pól zdolnych pomieścić w zasadzie dowolną ilość znaków (128kB pamięci ram na takie rzeczy), obecnie po 50 max.
Można już przesuwać kolumny i wiersze, wybierać pola i edytować ich zawartość. Widać na raz 4 pola (niestety taki jest ekran ale będzie można z tego swobodnie korzystać), pod nimi została linia więc jest tam liczony czas pracy. (hh:mm:ss).


Pod polem do edycji jest pełna klawiatura qwerty. Poza przyciskami OK i <- (backspace) pokazywany jest adres edytowanego pola oraz przycisk do wstawiania odniesienia od innego pola. Rozgryzłem jak to zrobić, żeby przypadkiem nie zapętlić obliczeń.
Teraz napisałem pierwszą część zasadniczego kalkulatora - tokenizer. Czyta on znaki wprowadzone podczas edycji i formuje liczby z cyfr, nadaje osobne znaczenia liczbom, operatorom, funkcjom i nawiasom, wyodrębnia też funkcje takie jak sin exp itd.
Następny etap to przekształcenie tokenów do stosu odwrotnej notacji polskiej i obliczenie wyrażenia.