Czy ktoś ma do polecenia sklep zoologiczny? Chcę zakupić jakiegoś gryzonia, a mam złe doświadczenia, bo zakupiony przeze mnie chomik w jednej z sieciówek (w innym mieście) gryzie niemiłosiernie i jest 2x większy niż typowy dżungarski pomimo oswajania go, zmuszania do ruchu itd. #gdansk
@dziabs: zmuszasz go do ruchu i się dziwisz, że gryzie :) prawdziwy chomik ma do zrobienia w życiu trzy rzeczy: nażreć się, wyspać się, zdechnąć ... :)
@dziabs: i myślisz, że to wina sklepu, w którym go kupiłaś? :) O ile kupiłaś małego, a nie jakiegoś odchowanego, to tydzień, który spędził w sklepie, raczej nie miał wpływu na to, że gryzie :)
Mój królik, którego kupiłem w sieciówce, też gryzie jak #!$%@?, ale daleki jestem od zrzucania winy na sklep.
@zoombie: może z tym zmuszaniem, to przesada - chodziło mi po prostu o wypuszczanie go żeby sobie polatał po pokoju, bo faktycznie najchętniej spałby cały dzień :)
@GniewneKopytko: to nie mój pierwszy chomik, więc mam po prostu porównanie między zakupem zwierzaka z sieciówki a zakupem od "Pani Halinki" :P
@dziabs: no dobra, ja nie mam porównania, ale weź mnie powiedz, co ten sklep przez tak krótki czas robi z chomikiem, że gryzie i jest dwa razy większy?
@GniewneKopytko: nie wiem ile czasu w sklepie (razem z 20 innymi osobnikami w klatce) spędził chomik przed zakupem, ale to może być po prostu kwestia genów. Nikt ich zapewne specjalnie nie pilnuje, więc mnożą się na potęgę.
#gdansk
Mój królik, którego kupiłem w sieciówce, też gryzie jak #!$%@?, ale daleki jestem od zrzucania winy na sklep.
@GniewneKopytko: to nie mój pierwszy chomik, więc mam po prostu porównanie między zakupem zwierzaka z sieciówki a zakupem od "Pani Halinki" :P